Był geniuszem, a zainteresowanie świata wzbudzały nie tylko jego inteligencja i odkrycia, ale także to, że z powodu choroby mówił za niego komputer. Stephen Hawking, brytyjski kosmolog zajmował się między innymi teorią Wielkiego Wybuchu, od którego prawie 14 miliardów lat temu zaczął się Wszechświat. Niedawno ukazała się książka "O pochodzeniu czasu" profesora Thomasa Hertoga, który przez ponad 20 lat współpracował z geniuszem. Jak autor wspomina nauczyciela?
Książka "O pochodzeniu czasu"
Najbliższy współpracownik Stephena Hawkinga przedstawił ostatnie przemyślenia słynnego uczonego na temat kosmosu. Być może najistotniejsze pytanie, na jakie Stephen Hawking próbował odpowiedzieć w trakcie swego niezwykłego życia, brzmiało: w jaki sposób wszechświat mógł stworzyć warunki tak doskonale sprzyjające życiu.
- Gdy badamy ewolucje Wszechświata i tego jak powstały gwiazdy i galaktyki to widać, że cała ewolucja wszechświata jest niezwykła. Wszystko w niej, na każdym poziomie fizyki wydaje się zaprojektowane, żeby mogło powstać życie – powiedział z zachwytem profesor.
Mimo trudnych, naukowych tematów poruszanych w książce, wydawnictwo jest zrozumiałe i lekkie dla czytelnika.
-Tajemnicą sukcesu tej książki jest to, że mówię o Stephenie Hawkingu i o naszej współpracy. Chciałem wprowadzić (czytelnika) do naszego intymnego świata. Zaczęło się, gdy miałem 23 lata i byłem studentem. Przyjechałem z Belgii na Uniwersytet Cambridge w Wielkiej Brytanii. Wszedłem do jego gabinetu i zobaczyłem słynnego człowieka na jego słynnym wózku. Zapanowała cisza, bo komunikował się przez komputer, a ja byłem przestraszony. Ludzie myślą, że on był samotny i bezradny, a było zupełnie inaczej. Bardzo lubił towarzystwo, był imprezowiczem – powiedział Thomas Hertog.
Namacalne dowody Wielkiego Wybuchu
To, co połączyło profesora w wielkim geniuszem to zainteresowanie kosmologią, czyli dziedziną, która zajmuje się badaniem wszechświata i jego ewolucji.
- To badanie tego, jak powstały gwiazdy, planety i galaktyki, oraz jak powstało życie. Kosmolog odkrywa, że kiedyś było zupełnie inaczej, ale zmieniło się, gdy był Wielki Wybuch – powiedział autor książki.
Na pytanie, czy istnieją dowody Wielkiego Wybuchu, odpowiedział twierdząco. Następnie przyznał zaś, że najbardziej namacalnym potwierdzeniem jest to, że kosmos i jego cała przestrzeń są wypełnione niewidzialnym promieniowaniem.
- Ono zostało po wybuchu. Wielki Wybuch był bardzo gorący. Choć temperatura już znikła, to jej resztki zostały i mamy zimne promieniowanie – dodał.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Hawking zmarł w Dzień Liczby Pi i rocznicę urodzin Einsteina
- Radwan poznał tajemnicę fryzury Einsteina Adam Mickiewicz – palacz, kochaś, wieszcz od science fiction. "Był mega kobieciarzem i flirciarzem"
Autor: Nastazja Bloch
Reporter: Marcin Sawicki
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN