Jak Albert Einstein upokorzył swoją żonę. Gdy dowiedziała się, co zrobił, dostała ataku serca

Mileva Marić i Albert Einstein
Mileva Marić i Albert Einstein
Źródło: Universal Images Group Editorial / Getty Images
Niewątpliwie Albert Einstein był jednym z największych geniuszy XX wieku. Jednocześnie prowadził burzliwe życie prywatne. Jego pierwsza żona wielokrotnie posądzała go o zdrady. Na koniec małżeństwa zrobił jednak coś, co ostatecznie przekreśliło ich związek. Na domiar złego niektórzy spekulują, że ukradł małżonce pracę naukową, dzięki której sam potem zasłynął. Kim była Mileva Marić?

Mileva Marić - młodość pełna ambicji

Mileva Marić urodziła się w 1875 roku w serbskim mieście Titel. Zamożni rodzice postanowili zainwestować w jej edukację. W wieku 21 lat trafiła na Politechnikę Federalną w Zurychu i stała się piątą kobietą w historii, której udało się dostać na tę uczelnię w charakterze pełnoprawnej studentki. To właśnie tam poznała młodszego od siebie o 4 lata Alberta Einsteina, który od pierwszych chwil wytrwale zabiegał o jej względy.

Nauka

DD_20210908_Nauka_REP
Źródło: Dzień Dobry TVN
Ile można zapamiętać w 5 minut?
Ile można zapamiętać w 5 minut?
Naukowcy chcą „wskrzesić” mamuty
Naukowcy chcą „wskrzesić” mamuty
Naukowcy badają serce Chopina
Naukowcy badają serce Chopina
Polka w gronie 5 najlepszych młodych naukowców w Azji
Polka w gronie 5 najlepszych młodych naukowców w Azji

Matka geniusza była przeciwna związkowi syna ze starszą od niego Serbką. On niewiele robił sobie z uwag rodzicielki pod adresem jego ukochanej. Gdy Mileva postanowiła skupić się na swoim doktoracie z fizyki, okazało się, że jest w ciąży.

Mileva Marić i Albert Einstein
Mileva Marić i Albert Einstein
Źródło: Hulton Archive / Getty Images

W styczniu 1902 roku na świat przyszła córka pary o imieniu Lieserl. Rok później odbył się ślub Milevy i Alberta, jednak już wtedy uczucie mężczyzny wobec matki swojego dziecka gasło. Niektórzy twierdzili nawet, że wziął ten ślub z litości.

Kradzież dorobku naukowego?

Gdy w 1905 roku została opublikowana najważniejsza praca Alberta Einsteina "O elektrodynamice ciał w ruchu", naukowiec zdobył międzynarodową sławę. Istnieje jednak wiele spekulacji co do jej autorstwa. Niektórzy twierdzą, że rozprawę napisała Mileva, a jej mąż bezczelnie ją ukradł. Istnieją też teorie, które głoszą, że oboje są autorami pracy.

- Mileva wniosła w życie roztargnionego bałaganiarza, jakim był Albert, ład i porządek, przyzwyczaiła go do regularnego spożywania posiłków, nauczyła oszczędności i dokładnie planowała mu rozkład dnia, dzięki czemu mógł się skupić na pracy naukowej. Zdaniem wielu na tym nie kończyła się jej rola w życiu Einsteina, inteligentna i niebywale zdolna kobieta miała bowiem duży udział w jego przełomowej pracy: "O elektrodynamice ciał w ruchu", w której sformułował teorię względności, jak również w pracy doktorskiej noblisty, i prowadziła razem z nim badania - napisała cytowana przez portal wielkahistoria.pl Iwona Kienzler w swojej książce pt. "Niezwykłe kobiety w nauce".

Jaka jest prawda? Nie wiadomo. Albert obiecał jednak żonie, że przekaże jej wszystkie pieniądze z Nagrody Nobla, co faktycznie zrobił w 1921 roku.

Burzliwy koniec miłości

Albert zaczął traktować Milevę jak "zło konieczne" i zrobił z niej pomoc domową. - Obwieścił, iż pojął za żonę ułomną kobietę, kierując się wyłącznie litością i współczuciem - napisała Iwona Kienzler.

Gdy w 1914 roku para przeprowadziła się do Berlina, Mileva zdążyła już urodzić Albertowi dwóch synów. To właśnie w stolicy Niemiec fizyk spotkał swoją bliską kuzynkę Elsę, z którą wdał się w płomienny romans. Po jakimś czasie oznajmił żonie, że pragnie rozwodu oraz chce wziąć ślub z nową ukochaną. Po usłyszeniu tego Mileva dostała ataku serca i trafiła do szpitala.

Po paru latach przepychanek, w końcu zgodziła się na rozwód. Jej niewierny mąż faktycznie ożenił się z kuzynką, ale jak na kobieciarza przystało, nawet jej nie pozostał wierny.

Mileva zmarła w 1948 roku w Zurychu w wieku 72 lat.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości