W 3. odcinku "Zróbmy sobie dom" w drużynie niebieskich doszło do pierwszej poważnej kłótni, u zielonych atmosfera była tak gęsta, że można było ją kroić nożem, a w drużynie czerwonych trwała przepychanka na mięśnie. Co jeszcze się wydarzyło? Jak uczestnicy poradzili sobie z egzaminem? Czy ktoś opuścił program, który prowadzi Joanna Koroniewska?
Dalsza część tekstu pod wideo:
"Zróbmy sobie dom": czas na demolkę i nerwową atmosferę. Co się wydarzyło w 3. odcinku?
W 3. odcinku programu uczestnicy musieli przygotować domy do remontu. Wszystkie drużyny wzięły się z entuzjazmem do działania. Wysiłek, który trzeba włożyć w prace budowlane, spowodował, że bardzo szybko zaczęło robić się nerwowo, zwłaszcza u niebieskich. Kuba uparł się, by część terenu oddać mieszkańcom, na co nie zgodzili się Iza i Wojtek.
- Jestem na nie. Nie oddam ziemi. Dla nas jest to nie do przyjęcia - mówiła Iza.
W kłótnię przez przypadek został zaangażowany sąsiad, któremu również nie spodobał się pomysł Kuby. I tak wojna o ziemię przerodziła się w wojnę charakterów.
Z kolei w drużynie czerwonych trwała przepychanka na mięśnie.
- Jestem z nas dumna i myślę, że zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy - oceniła Kasia, która jest w parze z Arkiem.
- Gdyby byli drugą Agnieszką i Mariuszem, to by poszło lepiej tylko ze względu na siłę, siłę i siłę - przyznał Mariusz, który wraz z Agnieszką ćwiczy na siłowni.
W drużynie zielonych pojawiły się różne wizje domu i remontu, więc sytuacja zrobiła się napięta. Pojawił się problem z podziałem obowiązków.
- Jesteśmy zupełnie innymi ludźmi. To nie jest para, z którą absolutnie byśmy utrzymywali znajomość. Na przerwach praktycznie nie mieliśmy o czym rozmawiać ze sobą - zauważyła Magda. - Różnimy się właściwie pod każdym względem - dodał Łukasz.
- Nie nadajemy na tych samych falach. Ciężko, po prostu ciężko - potwierdziła Patrycja, która jest w parze z Gabrielem.
U Łukasza odnowiła się kontuzja, co nie spodobało się Patrycji i Gabrielowi. - Te pierwsze dwa dni całkiem ok, chociaż narzekał, że go ręka boli, ale potem coraz bardziej na tę rękę narzekał, że on nie może robić - komentował Gabriel.
Wiesiek Skiba przygotował zadanie dla uczestników. Czy ktoś pożegnał się z programem?
Demolka w brutalny sposób obnażyła brak umiejętności budowlanych wszystkich uczestników. Dlatego przed kolejnym etapem Wiesiek Skiba postanowił sprawdzić ich wiedzę i przede wszystkim logiczne myślenie. Zadaniem duetów było stworzenie wiszącej skrzynki ze światłem.
- Słuchajcie, ten egzamin praktycznie nie zdaliście w żaden sposób. Prąd was położył. Może i dobrze, bo jesteście cali i zdrowi. Za to zadanie nikt nie dostaje punktów. Zapiszcie się na wszystkie możliwe kursy doszkalające - ocenił majster. - Zapraszam na kurs elektryczny - dodał.
Uczestnicy rozpoczęli od kursu elektrycznego. Na tym etapie nikt nie odpadł z programu. A co czeka ich w kolejnym odcinku?
"Zróbmy sobie dom" - kiedy emisja?
Program emitowany jest w poniedziałki o 20:55 na antenie TVN. Odcinki można również zobaczyć na platformie Player.
Zobacz także:
- "Zróbmy sobie dom". Tu remont i miłość powinny iść w parze. "Pokazujemy, że wszyscy mają tak samo źle"
- "Zróbmy sobie dom". Z programem pożegnały się aż trzy pary
- "Ja bym płakał, jakbym miał to remontować". Kulisy nowego programu TVN
Autor: Dominika Czerniszewska
Źródło: TVN/prasa.wbdpoland.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN