Paweł Wiśniewski o pierwszych telefonach
Paweł Wiśniewski prowadzi w Bydgoszczy muzeum komórek. W swojej kolekcji ma pierwsze modele telefonów komórkowych, które były tak duże, że trzeba je było przenosić w specjalnych walizkach.
- Pierwsze telefony był bardzo duże i ciężkie. Ważyły ok. 4 kilogramów. Były jedynie przenoszone z samochodu do biura. Do tego nie każdy mógł sobie na niego pozwolić. Opłaty za połączenie przychodzące, jak i wychodzące były bardzo wysokie - mówił w rozmowie z naszą reporterką Paweł Wiśniewski.
Na szczęście początek nowego tysiąclecia przyniósł rewolucję technologiczną. Firmy zaczęły produkować telefony, które mieściły się już w kieszeni i niemal każdy mógł je kupić. - Na tych telefonach można było grać w gry. W kolejnych modelach zaczęły pojawiać się aparaty, a także kolorowe wyświetlacze - dodał.
Jak powstało muzeum komórek?
Do tej pory Paweł Wiśniewski zgromadził ponad 2,5 tysiąca modeli. - Telefony pochodzą z bardzo różnych źródeł. Zaczęło się od pytania znajomych, czy nie mają w szufladach starych telefonów. Tak zebrałem 20-30 pierwszych komórek. Później zaczęło się kupowanie na aukcjach czy giełdach - wspominał.
Czy pamięta, kiedy dostał swój pierwszy telefon komórkowy? - Oczywiście. To był 1998 albo 1999 rok. Uzbieraliśmy pieniądz i kupiłem telefon z ogłoszenia w gazecie - opowiadał nasz rozmówca.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl.
Zobacz także:
Piotr Krzymowski zmienia pandemiczne odpady w sztukę. "Zebrałem kilka tysięcy maseczek i rękawiczek"
Dzień Dziecka 2021. Jak obchodzone jest to święto w Polsce, a jak w innych krajach?
Ta torebka jest hitem tego lata. Wiemy, co to za model. Jak noszą ją gwiazdy?
Autor: Katarzyna Oleksik
Reporter: Agata Zjawińska