Sto lat chóru w Tczewie. "Jest to zdecydowanie cięższa praca niż z chórem zawodowym"

Chór z Tczewa
Źródło: Dzień Dobry TVN
W Tczewie śpiewać każdy może
W Tczewie śpiewać każdy może
Patrycja Markowska wraca do korzeni
Patrycja Markowska wraca do korzeni
Nowy singiel i nowa Ania Karwan
Nowy singiel i nowa Ania Karwan
Shaggy o nowym projekcie ze Stingiem i… Sinatrą
Shaggy o nowym projekcie ze Stingiem i… Sinatrą
Papa Dance i Artur Rojek połączyli siły
Papa Dance i Artur Rojek połączyli siły
Dzień Polskiej Muzyki
Dzień Polskiej Muzyki
Jan Lisiecki – wirtuoz pięknych wspomnień
Jan Lisiecki – wirtuoz pięknych wspomnień
Muzyka inspirowana naturą
Muzyka inspirowana naturą
Leśna muzyka Dawida Podsiadło
Leśna muzyka Dawida Podsiadło
Od 100 lat w każdy poniedziałek i czwartek o godzinie 17 rozpoczyna się próba chóru w Tczewie. Męski zespół składa się z amatorów, którzy pokochali muzykę i zarażają pasją do niej młodsze pokolenia.

Muzycy z Tczewa

Chór z Tczewa obchodzi w tym roku swoje 100-lecie. Dołączają do niego kolejne pokolenia mężczyzn i realizują miłość do muzyki.

- Z zawodu jestem stolarzem. Ze śpiewem wcześniej w ogóle nie miałem nic do czynienia. Wszyscy mówili mi, że słoń nadepnął mi na ucho - powiedział Łukasz Trzuszkot, chórzysta.

Pewnego dnia mężczyzna postanowił pokazać synowi kim był jego pradziadek, który śpiewał w chórze. Wspólnie wybrali się wtedy na próbę, a dyrygent Leszek Gołąb zaprosił ich do współpracy. - Praca wymaga bardzo dużej koncentracji i jest to zdecydowanie cięższa praca niż z chórem zawodowym. Nie wszyscy tutaj w chórze czytają nuty i jako dyrygent muszę ich nauczyć każdej melodii, każdego głosu - powiedział Leszek Gołąb.

Sukcesy chóru z Tczewa

Chór ma na swoim koncie wiele sukcesów. Zajął 3. miejsce w międzynarodowym konkursie, koncertował też na wielkich i prestiżowych scenach. W chórze od siedemdziesięciu lat śpiewa pan Tadeusz. Wcześniej zajmował się krawiectwem. Teraz szyje dla kolegów z zespołu.

- Będąc na nauce w zakładzie krawieckim, kolega namówił mnie, żebym przyszedł do chóru męskiego w Tczewie. To był rok 1952 - wspomina Tadeusz Opczyński.

Mężczyźni pomimo pochodzenia z różnych środowisk i pomimo tego, że są w różnym wieku, chcą zachować koleżeńską atmosferę i starają się wspierać. - Ja wchodzę z chórem na scenę i po półtorej godzinie nie mam siły z niej zejść i wtedy po koncercie jeden drugiemu pomaga - powiedział Łukasz Trzuszkot.

Przez chór przewinęło się ponad 480 osób.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości