Od poniedziałku na antenie TVN możemy oglądać "Szpital św. Anny". Nowy serial medyczny pokazuje codzienność szpitalnych oddziałów, w którym ratownictwo medyczne odgrywa ważną rolę. W studiu Dzień Dobry TVN ratownicy Aleksandra Skarżyńska i Artur Orawczyk wytłumaczyli, jak udało im się przenieść realia swojej pracy do telewizji.
Ratownicy w "Szpitalu św. Anny"
Nowy serial medyczny "Szpital św. Anny" miał swoją premierę w poniedziałek, 24 lutego. Opowiada o pięciu lekarkach starających się pogodzić wyczerpującą pracę na oddziale z życiem osobistym. W studiu Dzień Dobry TVN ratownicy medyczni, którzy w serialu także odgrywają przedstawicieli tego zawodu Artur Orawczyk i Aleksandra Skarżyńska opowiedzieli widzom, dlaczego wybrali tę profesję.
Artur Orawczyk jest byłym żołnierzem. - Gdzieś pod koniec służby utkwiło mi w głowie, że może iść w tę stronę. Zacząłem robić takie ratownictwo podstawowe, czyli kwalifikowane pierwszej pomocy i później się to rozwinęło, studia i zostałem ratownikiem medycznym - tłumaczył.
Realia pracy ratowników
Ile jest prawdy o pracy ratowników w nowym serialu TVN? - Staramy się robić wszystko, żeby naszą pracę pokazać jak najbardziej realistycznie. Dzielimy się z aktorami wszystkimi szczegółami z naszego zawodowego życia. Mówimy im, jakim żargonem się posługujemy, jakie komunikaty do siebie mówimy np. w karetce. To muszą być komunikaty bardzo szybkie - tłumaczyła ratowniczka medyczna w Dzień Dobry TVN.
Czy to oznacza, że nasi goście mieli realny wpływ na sam scenariusz? - Zdarza się, że trochę bierzemy go, podciągamy pod realistyczne wydarzenia, które się odbywają czy w karetce, czy na oddziałach - powiedział Artur Orawczyk. - Dajemy na pewno swoje uwagi wobec tego, co piszą scenarzyści, żeby mogli lepiej zrozumieć, jak to tak naprawdę u nas wygląda od kuchni - dodała Aleksandra Skarżyńska.
Czy pokazanie realiów zawodu, jednocześnie wcielając się w rolę aktora, było dla ratowników wyzwaniem?
- Na planie mówimy "stop", poprawiamy to, bo coś nie jest tak wzięte, albo trzeba coś zmienić - zaznaczył ratownik. W realnym życiu nie mamy dubli, tak naprawdę mamy tylko jedną szansę, żeby postawić poprawną diagnozę i później wdrożyć odpowiednie leczenie i monitorować to, czy stan naszego pacjenta naprawdę się poprawia - powiedziała ratowniczka.
Jak ratownicy trafili na plan? Zobacz całą rozmowę w materiale wideo.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na Player.pl.
Zobacz także:
- Joanna Liszowska przez wiele lat nie podróżowała pociągiem. "Pewnego rodzaju trauma"
- "Szpital św. Anny". Gwiazdorska obsada nowego serialu TVN
- W czym tkwi fenomen medycznych seriali? "Muszą być zagadki i tajemnice"
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło zdjęcia głównego: Anita Walczewska/East News