Materiał promocyjny

Praca w czasach AI – dlaczego dzieci powinny umieć programować? 

Praca w czasach AI
Praca w czasach AI
Źródło: mat. prasowe

Wyobraź sobie przyszłość swojego dziecka za kilkanaście lat. Sztuczna inteligencja (AI) jest wszechobecna – od asystentów domowych po autonomiczne pojazdy. Wiele tradycyjnych zawodów znika, roboty przetwarzają tony danych, a ludzie muszą skupić się na zadaniach wymagających kreatywności i myślenia. W takim świecie jedną z najcenniejszych umiejętności okazuje się programowanie – współczesny język przyszłości. Ten artykuł wyjaśnia, dlaczego warto zadbać o tę kompetencję już teraz, by zapewnić młodym przewagę w czasach AI.

Era Sztucznej Inteligencji: nowe wyzwania na rynku pracy 

Tempo rozwoju technologii jest zawrotne. Raport Światowego Forum Ekonomicznego i Boston Consulting Group sugeruje, że do 2025 roku zniknie aż 89 milionów miejsc pracy z powodu automatyzacji​. Równocześnie powstaną zupełnie nowe profesje, wymagające całkiem nowych umiejętności. Już dziś firmy w różnych branżach szukają pracowników obytych z technologiami cyfrowymi, analizą danych czy sztuczną inteligencją​. 

Kompetencje przyszłości to nie pusty slogan – to rzeczywistość, w której nasze dzieci będą funkcjonować. Według badań, 85% specjalistów IT uważa, że rozwój AI wymusi zdobycie nowych kwalifikacji, a 72% przewiduje wzrost zapotrzebowania na zupełnie inne umiejętności niż dotychczas. Jedną z tych kluczowych kompetencji jest właśnie umiejętność programowania. Automatyzacja zmienia oblicze pracy, ale jednocześnie zwiększa zapotrzebowanie na osoby, które potrafią tworzyć, nadzorować i udoskonalać inteligentne systemy. Co ważne, niemal połowa ekspertów przewiduje, że rozwój AI zwiększy, a nie zmniejszy zapotrzebowanie na programistów. W praktyce oznacza to, że w czasach AI ludzie ze zdolnością programowania będą na wagę złota – w każdej branży, nie tylko w sektorze IT.

Programowanie jako język przyszłości 

Jeszcze pokolenie temu nauka języka angielskiego była przepustką do lepszej przyszłości. Dziś podobną rolę pełni język programowania. Kod stał się wszechobecny – steruje naszymi telefonami, samochodami, sprzętem AGD, a nawet windami. Umiejętność programowania przestaje być domeną wąskiej grupy inżynierów. Coraz częściej postrzegana jest jako nowa alfabetyzacja w cyfrowym świecie. 

Większość dzisiejszych programistów zaczęła swoją przygodę z kodem jeszcze przed dorosłością. Według wyników ankiety portalu Stack Overflow, 68% programistów na świecie napisało pierwszą linijkę kodu przed 18. rokiem życia, a w Polsce odsetek ten jest jeszcze większy – aż 79%. Innymi słowy, jeśli nasze dzieci zaczną uczyć się kodowania już teraz, nie będą odstawać – wręcz przeciwnie, dołączą do grona młodych ludzi na całym świecie, dla których programowanie to drugi język. 

Korzyści z nauki programowania od najmłodszych lat 

Dlaczego właściwie dzieci powinny uczyć się programować? Powodów jest wiele, a każdy z nich przekłada się na rozwój cennych cech i umiejętności. Nauka kodowania to nie tylko pisanie poleceń dla komputera – to także trening mózgu i charakteru. Oto kilka kluczowych korzyści płynących z programowania: 

  • Rozwój logicznego myślenia i rozwiązywania problemów: programowanie uczy dziecko podzielić duży problem na mniejsze kroki i znaleźć rozwiązanie krok po kroku. Ta umiejętność procentuje we wszystkich dziedzinach życia – od matematyki po planowanie zadań domowych. Dzieci uczą się, jak analizować błędy i wyciągać wnioski, co rozwija ich zdolność do samodzielnego rozwiązywania napotkanych trudności​. 
  •   Kreatywność i wyobraźnia: pisanie własnych programów czy tworzenie gier to dla dziecka forma ekspresji. Kodowanie zachęca do eksperymentowania i wymyślania nowych rzeczy. Nawet podstawy programowania potrafią pobudzić kreatywność – mały programista szybko odkrywa, że może zaprojektować własną animację czy prostą aplikację według własnego pomysłu​. Dzieci przekonują się, że komputer nie służy tylko do biernego grania czy oglądania filmów, ale jest narzędziem do twórczej zabawy. 
  •   Wytrwałość i pewność siebie: w kodowaniu rzadko udaje się wszystko za pierwszym razem – to zupełnie normalne, że program nie działa od razu. Dziecko uczy się, jak ważna jest cierpliwość, testowanie różnych rozwiązań i niepoddawanie się po porażce. Gdy w końcu osiągnie zamierzony efekt (np. gra zacznie działać zgodnie z planem), zyskuje ogromną satysfakcję. To buduje pewność siebie – młody człowiek widzi namacalnie, że potrafi stworzyć coś działającego od zera. Takie doświadczenia przekładają się potem na inne wyzwania życiowe. 
  •   Lepsze wyniki w nauce: co może zaskakiwać, programowanie pomaga również w nauce przedmiotów szkolnych. Badania wykazały, że nauka programowania pozytywnie wpływa na umiejętność czytania ze zrozumieniem, a także na pamięć i zdolności językowe. Dzieci, które wcześnie zaczynają programować, często lepiej radzą sobie z matematyką, ponieważ kodowanie uczy dostrzegania zależności i myślenia algorytmicznego. Wiele szkół zauważa, że wprowadzenie elementów kodowania na lekcjach zwiększa aktywność uczniów i ich zainteresowanie nauką. 
  •   Kompetencje społeczne i współpraca: programowanie wbrew pozorom nie musi być samotnym zajęciem. Dzieci często pracują nad projektami w grupach – wspólnie tworzą grę czy aplikację. To uczy pracy zespołowej, komunikacji i dzielenia się zadaniami. Ponadto uczestnictwo w zajęciach kodowania dla dzieci pozwala im poznać rówieśników o podobnych pasjach. W ten sposób młodzi programiści rozwijają umiejętności społeczne, ucząc się współpracować i prezentować efekty swojej pracy innym. 

Krótko mówiąc, programowanie wszechstronnie rozwija dziecko. Wzmacnia zarówno jego zdolności intelektualne, jak i charakterologiczne. Niezależnie od tego, czy nasza pociecha zostanie w przyszłości inżynierem, lekarzem, prawnikiem czy artystą – umiejętność logicznego myślenia, kreatywnego rozwiązywania problemów i zrozumienie działania nowych technologii będzie ogromnym atutem. 

Praca w czasach AI
Praca w czasach AI
Źródło: mat. prasowe

Możliwości zawodowe i przewaga na rynku pracy 

Nie sposób pominąć praktycznego aspektu nauki programowania: perspektyw zawodowych. Świat idzie w kierunku gospodarki cyfrowej, a sektor IT już od lat należy do najszybciej rosnących i najbardziej chłonnych rynków pracy. Dla dzisiejszych dzieci oznacza to, że umiejętność kodowania otworzy przed nimi dziesiątki ścieżek kariery. 

Już teraz obserwujemy głód talentów IT – dobrych programistów brakuje nie tylko w Dolinie Krzemowej, ale i w Polsce. Eksperci szacują, że popyt na programistów będzie nadal rósł. Według raportu Deloitte zapotrzebowanie na specjalistów IT w ciągu najbliższej dekady zwiększy się o kolejne 25%. W 2024 roku liczba programistów na świecie sięgnęła około 29 milionów, a mimo to firmom wciąż trudno zapełnić wszystkie wakaty​. Innymi słowy – praca dla osób z umiejętnością kodowania będzie zawsze, a im bardziej zaawansowane technologie, tym bardziej rośnie zapotrzebowanie na osoby, które rozumieją ich działanie. 

Wysokie zarobki to kolejna, choć nie najważniejsza, zachęta. Branża IT oferuje jedne z najlepszych wynagrodzeń na rynku. Przykładowo w Polsce przeciętne wynagrodzenie programisty wynosiło w 2023 roku ok. 9 870 zł brutto miesięcznie (mediana) – dla porównania średnia pensja w gospodarce narodowej to około 7 155 zł​. Nawet początkujący juniorzy w IT często startują z pensją przewyższającą średnią krajową, a doświadczeni seniorzy mogą liczyć na wielokrotność tej kwoty. Oczywiście pieniądze to nie wszystko, ale pokazują, że kompetencje techniczne są wysoko cenione. Dla naszych dzieci może to znaczyć stabilność finansową w dorosłym życiu oraz możliwość wyboru spośród wielu ofert pracy. 

Warto podkreślić, że programowanie to uniwersalny klucz do różnych branż. Nie każde dziecko, które nauczy się kodować, zostanie zawodowym programistą – i to w porządku. Umiejętność ta przyda się w wielu zawodach przyszłości, które już się wyłaniają na horyzoncie. Przykładowo: analityk danych musi często sam napisać skrypt do obróbki informacji, biolog może potrzebować programu do analizy wyników badań DNA, architekt korzysta z algorytmów przy projektowaniu, a specjalista od marketingu automatyzuje kampanie przy pomocy kodu. Programowanie utoruje drogę do nowych miejsc pracy – od projektantów inteligentnych urządzeń po inżynierów robotyki​. Osoba rozumiejąca kod łatwiej przekwalifikuje się też na inne role techniczne, bo zna podstawy myślenia, na których opiera się świat IT. 

Co więcej, posiadanie w CV umiejętności programistycznych daje przewagę konkurencyjną nawet w rekrutacjach poza branżą technologiczną. Pracodawcy widzą w takim kandydacie kogoś, kto jest analityczny, samodzielny w rozwiązywaniu problemów i oswojony z technologią – a to cechy mile widziane praktycznie wszędzie. W dynamicznie zmieniającym się rynku pracy, gdzie pewne zawody znikają, a nowe powstają, pracownik elastyczny i znający narzędzia cyfrowe jest skarbem dla firmy. Dlatego ucząc dziecko programowania, dajemy mu nie tylko konkretną umiejętność tworzenia kodu, ale też zestaw cech i nawyków, które uczynią je wartościowym kandydatem w oczach przyszłych pracodawców. 

Od pasji do sukcesu – wielcy innowatorzy, którzy zaczynali od kodu 

Historie z życia wzięte najlepiej pokazują, jak wczesna fascynacja programowaniem może przełożyć się na niezwykłe osiągnięcia. Spójrzmy na kilka znanych postaci świata technologii – dziś miliarderów i wizjonerów – którzy swoją przygodę z komputerami zaczęli jako dzieci: 

  • Bill Gates – jeden z założycieli Microsoftu i przez lata najbogatszy człowiek świata – po raz pierwszy zetknął się z programowaniem w wieku 13 lat. W 1968 roku jego szkoła prywatna w Seattle zakupiła terminal komputerowy, na którym młody Bill zaczął pisać proste programy​. Szybko okazało się, że ma do tego talent i pasję. Nastoletni Gates, wraz z kolegami, spędzał długie godziny na doskonaleniu swoich umiejętności – do tego stopnia, że lokalna firma komputerowa poprosiła ich o testowanie systemu w zamian za darmowy czas na komputerze. Gdyby nie ta możliwość nauki kodowania w młodym wieku, być może nie byłoby dziś Microsoftu. Sam Gates przyznał, że trudno wyobrazić sobie lepszy start: "Kiedy miałem 13 lat, w szkole pojawił się komputer – to zmieniło moje życie".  
  • Elon Musk – wizjoner stojący za SpaceX, Teslą czy Neuralink – również zaczynał wcześnie. Dorastał w RPA lat 80., zafascynowany elektroniką i grami video. W wieku 12 lat Elon samodzielnie stworzył swoją pierwszą grę komputerową o nazwie Blastar – prostą strzelankę – i sprzedał kod tej gry za 500 dolarów amerykańskiemu magazynowi komputerowemu​. To niezwykłe osiągnięcie jak na dziecko: własnoręcznie napisany program okazał się na tyle dobry, że trafił do publikacji. Dla Muska był to pierwszy przedsiębiorczy sukces i dowód, że programowanie otwiera drzwi do realizacji nawet najbardziej śmiałych pomysłów. Dziś, zarządzając firmami technologicznymi, nadal korzysta z myślenia inżynierskiego, które kształtował w sobie od dzieciństwa.  
  • Mark Zuckerberg – twórca Facebooka – również już jako nastolatek biegle programował. Dorastał w latach 90., kiedy komputery osobiste zaczęły pojawiać się w domach. Mając 12 lat, Mark stworzył program o nazwie “ZuckNet” – prostą sieć komunikacyjną dla swojej rodziny. Jego ojciec miał gabinet dentystyczny obok domu i ZuckNet umożliwiał wysyłanie wiadomości między recepcją a domowym komputerem, np. gdy przychodził kolejny pacjent. Ta niewinna dziecięca zabawa w kodowanie pokazała potencjał, jaki drzemie w młodym Zuckerbergu. Później w liceum rozwijał kolejne projekty (m.in. napisał program rekomendujący muzykę, który zainteresował nawet firmy takie jak Microsoft). Reszta jest historią – na studiach Mark uruchomił platformę Facebook, która z hobby przerodziła się w globalnego giganta społecznościowego. Gdyby nie umiejętności zdobyte już w dzieciństwie, droga do takiego sukcesu z pewnością byłaby trudniejsza. 

Oczywiście, nie każde dziecko zostanie drugim Gatesem czy Zuckerbergiem – i nie o to chodzi. Ich przykłady pokazują jednak, że wczesne zainteresowanie programowaniem potrafi przynieść ogromne efekty w dorosłym życiu. Nawet jeśli skala będzie mniejsza, to młody człowiek może dzięki kodowaniu np. wygrać konkurs informatyczny, stworzyć aplikację pomagającą lokalnej społeczności, czy po prostu zdobyć wymarzoną pracę w ciekawej firmie. W każdym przypadku fundament jest podobny: pasja do tworzenia i zrozumienia technologii, która zakiełkuje w młodym wieku, może poprowadzić do wielkich osiągnięć w przyszłości. 

Praca w czasach AI
Praca w czasach AI
Źródło: mat. prasowe

Giganci Programowania – droga do rozwoju umiejętności przyszłości 

Mając świadomość wszystkich powyższych korzyści i trendów, wielu rodziców zadaje sobie pytanie: jak praktycznie zachęcić dziecko do nauki programowania i skąd czerpać do tego pomoc? Właśnie tu z pomocą przychodzą inicjatywy takie jak Giganci Programowania – polska szkoła kodowania dla dzieci i młodzieży, która stała się prawdziwym fenomenem edukacyjnym. 

Giganci Programowania to startup założony w 2015 roku przez grupę studentów Politechniki Warszawskiej z pasją do informatyki. Zaczynali skromnie, a ich celem było udostępnienie dodatkowych lekcji kodowania na wzór popularnych szkół językowych​. Dziś, zaledwie 10 lat później, Giganci rozrośli się do imponujących rozmiarów – działają już w 130 miastach w Polsce i za granicą, a ich kursy ukończyło ponad 200 000 młodych adeptów programowania. To oznacza ogromne doświadczenie w pracy z dziećmi o różnych zainteresowaniach i wieku. Zajęcia prowadzi kadra przeszło 600 wykwalifikowanych trenerów, którzy potrafią zamienić pozornie skomplikowany świat kodu w przystępną i fascynującą zabawę. 

Oferta Gigantów Programowania jest dostosowana do potrzeb współczesnych rodzin. Dostępne są zarówno kursy stacjonarne, w fizycznych placówkach, jak i kursy online, dzięki którym z zajęć mogą korzystać dzieci z każdego zakątka kraju. Tematyka kursów jest bardzo szeroka – od blokowego programowania dla maluchów (w stylu Scratch), poprzez tworzenie gier komputerowych i aplikacji mobilnych, aż po zaawansowane języki jak Python czy Java dla nastolatków. Każdy młody pasjonat technologii znajdzie tam coś dla siebie, niezależnie czy chce projektować roboty, strony internetowe czy własną grę na smartfona. 

Co ważne, Giganci Programowania przykładają dużą wagę do jakości i uznania międzynarodowego. Ich autorski program nauczania posiada certyfikację Microsoft in Education, co potwierdza wysoki standard edukacyjny i zgodność z najlepszymi praktykami nauczania informatyki. Dla rodziców to sygnał, że zajęcia są profesjonalnie przygotowane, a dzieci uczą się aktualnych i wartościowych umiejętności. 

Na koniec warto podkreślić coś, co dla wielu rodziców jest kluczowe: możliwość bezpłatnego przetestowania zajęć. Giganci Programowania oferują zwykle lekcje pokazowe albo możliwość rezygnacji po pierwszych zajęciach, dzięki czemu dziecko bez żadnych zobowiązań może spróbować swoich sił w kodowaniu. To świetny sposób, by sprawdzić, czy taka forma nauki mu odpowiada – a najczęściej dzieci szybko łapią bakcyla, gdy odkryją, że same mogą stworzyć np. prostą animację czy grę. Wielu rodziców ze zdumieniem obserwuje, jak ich pociechy z zapałem tłumaczą im potem, na czym polega programowanie gier lub jak działają pętle w kodzie. 

Praca w czasach AI będzie wymagała od nowego pokolenia ciągłego uczenia się i dostosowywania do zmian. Umiejętność programowania to bilet wstępu do tego świata – daje dzieciom narzędzia, by nie tylko biernie przyjmować technologiczną rzeczywistość, ale też aktywnie ją współtworzyć. Inwestując w edukację programistyczną naszych dzieci już dziś, dajemy im przewagę, która zaprocentuje jutro. Niezależnie od tego, jaką ścieżkę wybiorą w życiu, zrozumienie kodu i algorytmów sprawi, że to one będą kontrolować technologię, a nie technologia – ich. Właśnie dlatego warto, by każde dziecko miało szansę nauczyć się programować w młodości. W świecie pełnym AI i automatyzacji taka umiejętność to najlepsze możliwe przygotowanie do przyszłości. https://bit.ly/giganciprogramowania-zapisz-sie 

Materiał promocyjny
podziel się:

Pozostałe wiadomości