Obraz Jana Matejki na aukcji
Niemal 7 mln zł zapłacił prywatny kolekcjoner za obraz Jana Matejki. Tym samym "Portret prof. dr. Karola Gilewskiego" z 1872 r. stał się najdroższym obrazem sprzedanym na aukcji w historii polskiego rynku aukcyjnego – powiadomił PAP Polswiss Art po zakończeniu wtorkowej aukcji.
To rekord zasłużony i wręcz oczekiwany po tak bezprecedensowym dziele sztuki. Potęga wartości kulturowej tego dzieła jest nieoceniona, dlatego marzymy, aby znalazł swoje miejsce w depozycie muzealnym. Ten rekord pada w bardzo niepewnych czasach, co potwierdza siłę rynku inwestycji alternatywnych
– powiedziała prezes Domu Aukcyjnego Polswiss Art Iwona Büchner-Grzesiak.
Licytacja dzieła Jana Matejki rozpoczęła się od 2 mln zł i osiągnęła pułap 5,9 mln zł, co wraz z opłatami aukcyjnymi wynoszącymi 18 proc. dało kwotę transakcji wynoszącą 6, 962 mln zł.
Odnaleziony obraz Jana Matejki
"Portret prof. dr. Karola Gilewskiego", który powstał w 1872 r., to przykład najlepszego malarstwa portretowego Jana Matejki, uznawanego za największego polskiego artystę XIX w. Obraz zaginął po wystawie polskiej sztuki w Wiedniu w 1915 r. i przez 100 lat uznawany był za zaginiony, aż do ponownego pojawienia się za granicą w 2015 r.
Karol Gilewski, który żył w latach 1831-1871, był wybitnym lekarzem, prekursorem wielu nowatorskich zabiegów ratujących życie, społecznikiem i prywatnie przyjacielem artysty.
Gilewski medyczne wykształcenie zdobył w Wiedniu pod kierunkiem wybitnego chirurga wiedeńskiego profesora Franza Schucha. Uzyskał stopień magistra położnictwa, doktora chirurgii i stopień operatora. Osiągnięcia w dziedzinie laryngologii i ginekologii zapewniły mu sławę i rozpoznawalność nazwiska w środowisku lekarskim.
Pierwszy w Polsce i trzeci w Europie przeprowadził zabieg laryngotomii. W wieku 30 lat wrócił z Wiednia do Krakowa, gdzie kierował medycyną sądową, cztery lata później objął krakowską klinikę chorób wewnętrznych. Rok przed swoją śmiercią został dziekanem Wydziału Lekarskiego i dyrektorem zakładów klinicznych Uniwersytetu Jagiellońskiego. Zmarł przedwcześnie w wieku zaledwie 39 lat, zaraziwszy się od pacjenta – można przeczytać w opisie obrazu w katalogu wystawy i aukcji.
"Portret prof. dr. Karola Gilewskiego" powstał na zamówienie wdowy po słynnym lekarzu.
Matejko znał osobiście lekarza, bo nie raz sam się u niego leczył. Malarz przedstawił Karola Gilewskiego w ujęciu 3/4. Jest to dosyć rzadko spotykana forma portretu, która jednak pozwala na ukazanie postaci niemal w całości z jednoczesnym zachowaniem pewnej bliskości na poziomie kadrowania.
Lekarz ubrany jest w czarny frak, na szyi ma łańcuch dziekański Uniwersytetu Jagiellońskiego. Tło stanowi wnętrze biblioteki. Otwarta księga medyczna i stetoskop, rozłożone na pokrytym bordowym suknem stole, są atrybutami jego zawodu, ale też hołdu złożonego pracy portretowanego.
Charakterystyczne dla Matejki oddanie rodzaju materii, koloru, każdego niuansu fizjonomii stanowi o niesamowitej przyjemności przebywania z tą pracą oraz świadomości, że mamy do czynienia z prawdziwym arcydziełem.
Aukcja Dzieł Sztuki, na której licytowano również dzieła takich artystów, jak m.in. Jacek Malczewski, Roman Kramsztyk, Henryk Stażewski, Leon Tarasewicz odbyła się we wtorek 2 czerwca 2020 r. bez udziału publiczności.
Zobacz też:
Tajemnica "Madonny pod jodłami". Kryminalna zagadka zaklęta w obrazie
Kulisy pracy „fałszerza” obrazów: „Żeby zrobić kopię ‘Mona Lisy’ trzeba się natyrać miesiącami”
Historia fabryki Norblina. „Polski przemysł potrafił robić rzeczy znaczne i słynne na całą Europę”
Autor: Jola Marat
Źródło: PAP