Dlaczego właściwie Sławosz Uznański -Wiśniewski leciał w kosmos? "Korzyści z tego są niesamowite"

DD_20250719_Chmielewski_napisy
Źródło: Dzień Dobry Wakacje
Kosmiczne eksperymenty - napisy
Kosmiczne eksperymenty - napisy
Kosmiczne eksperymenty
Kosmiczne eksperymenty
15 lipca zakończyła się pierwsza w historii Polski załogowa misja kosmiczna z udziałem Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego. Polak dotarł na Międzynarodową Stację Kosmiczną, a jego misja – jak mówi w Dzień Dobry TVN Artur Chmielewski z NASA – przynosi ogromne korzyści naukowe, technologiczne i prestiżowe dla kraju.
Kluczowe fakty:
  • Misja kosztowała dziesiątki milionów dolarów, ale "zwróci się stukrotnie" – mówi Artur Chmielewski z NASA.
  • Eksperymenty wykonane przez Uznańskiego nie mogłyby zostać przeprowadzone na Ziemi.
  • Polska zyskała globalny rozgłos, a sam astronauta może otworzyć drzwi do nowych inwestycji.

Korzyści z misji kosmicznej Polaka – nie tylko prestiż

dział Polaka w locie na ISS podnosi nie tylko prestiż, ale też międzynarodową pozycję Polski – to podnosi status Polski w oczach całego świata. Wtedy polskie produkty są kupowane i inaczej się na nas patrzy. Uznański przeprowadził 13 eksperymentów, które – jak zaznacza Chmielewski – były możliwe wyłącznie w warunkach mikrograwitacji: Jest stan nieważkości, inne promieniowanie, zmiany cyklu dnia-nocy i ekstremalne temperatury.

– Misja jest droga. Trenowanie takich astronautów kosztuje 50-60 milionów dolarów, ale są korzyści z tego niesamowite – wyjaśnia Artur Chmielewski, dyrektor misji międzyplanetarnych w NASA. Co więcej, badania te mają potencjalnie kluczowe znaczenie dla przyszłych misji na Marsa. - Te eksperymenty były tak zaplanowane, żeby dzięki nim ludzie kiedyś mogli lecieć długoterminowo na Marsa i tam może żyć. Mimo że Mars to odległy cel, realne korzyści z udziału w misji mają nadejść znacznie wcześniej. Myślę, że to wszystko przyniesie korzyści dla firm polskich i polskiej nauki o wiele szybciej - dodał ekspert.

Astronauci jak prezesi korporacji – kariera i misja społeczna

Jak zauważa Chmielewski, uznanie, jakim cieszą się astronauci w USA, przekłada się na ich dalsze kariery w biznesie. – W USA ci ludzie zostają CEO największych korporacji, bo umieją się zachować, dobrze mówić, kontrolować stres i podejmować decyzje - mówił.

- Sławosz Uznański już teraz znajduje się na tym poziomie – wchodzi na półkę, gdzie każdy CEO, Lockheed Martin, Raytheon, General Electric chętnie go zobaczy. Dzięki temu może reprezentować Polskę w kluczowych rozmowach biznesowych. Misja ma również głęboki wymiar humanistyczny i ekologiczny - dodał.

Jak zauważa również ekspert, "kosmos zostaje w człowieku". To, według Chmielewskiego, powinno skłaniać ludzkość do refleksji nad pokojem i odpowiedzialnością za planetę. - To daje takie filozoficzne podejście do życia, do granic, do pokoju światowego, na co wydawać pieniądze. Widok Ziemi z orbity uzmysławia kruchość naszej atmosfery – skórka od pomarańczy to jest właśnie grubość naszej atmosfery - skwitował.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości