Sukces polskich paleontologów
Wszystko zaczęło się w latach osiemdziesiątych. Duńscy geolodzy odkryli, że na Grenlandii znajdują się pozostałości triasowe. Gdy Amerykanie się o tym dowiedzieli, zorganizowali siedem ekspedycji.
Znaleźli dinozaury, znaleźli żółwie, znaleźli gady pancerne, znaleźli nawet takiego prassaka roślinożernego. Tylko, że ten ich prassak żył jakieś 208-210 milionów lat temu
- mówi prof. Tomasz Sulej.
I wtedy wkroczyli Polacy. Postanowili odkryć przodka prassaka. W 2014 roku we wschodniej Grenlandii zorganizowali ekspedycję.
Na Grenlandii te skały są na powierzchni i są ich tam dziesiątki kilometrów kwadratowych tej powierzchni. Przez prawie dwa i pół tygodnia chodziliśmy po skałach, szukając właśnie tego dwucentymetrowego kawałeczka. Wiedzieliśmy, że to będzie takie małe i w pewnym momencie Grzegorz Niedźwiecki podnosi kawałek i od razu było widać, że to jest coś, czego szukamy. Że to jest żuchwa, są tam dwa zęby. Jak to zobaczyłem, rozległ się wielki krzyk radości na Grenlandię
- dodaje kierownik ekspedycji.
Po długich poszukiwaniach, polscy paleontolodzy odkryli najstarszy na świecie dwukorzeniowy ząb prassaka. Opracowanie tego znaleziska trwało kilka lat.
Prastary ząb
Ich znalezisko to mierzący zaledwie dwucentymetrowy fragment żuchwy wraz z dwoma dwukorzeniowymi zębami, który należał do nieznanego dotąd prassaka przypominającego ryjówkę, sprzed 215 mln lat. W naszym studiu mogliśmy oglądać powiększony 10-krotnie model żuchwy wydrukowany w drukarce 3D.
Ten model zrobiliśmy na podstawie skanu tomograficznego. Żuchwa jest bardzo mała, więc nawet jej nie wyciągaliśmy z tej skały, żeby jej nie uszkodzić. Ona cały czas jest w skale
- tłumaczy prof. Tomasz Sulej.
Jak to możliwe, że paleontolodzy od razu rozpoznali swoje znalezisko? Zobaczcie całą rozmowę.
Zobacz też:
Burmistrz Bielan sprzątał las i znalazł skarb. "Właścicielkę prosimy o kontakt"
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Autor: Anna Korytowska