Ochra w Prowansji
To niezwykłe miejsce przypomina plan filmowy westernu, a jednak jest to Francja. Jego historia rozpoczęła się 113 mln lat temu.
To historia o piasku, glinie i tlenku żelaza, który jest odpowiedzialny za ten czerwony albo żółty kolor
- wyjaśnia Mathieu Barrois, dyrektor Muzeum Ochry OKHRA w Roussillion.
Złote czasy francuskiej ochry przypadły na XIX wiek. Teraz niezwykłe krajobrazy cieszą przede wszystkim turystów, którzy odwiedzają tzw. prowansalskie Kolorado.
Prowansalskie Kolorado
Od końca XIX wieku ochrę wydobywano także pod ziemią. W kopalni, którą odwiedziliśmy z kamerą, znajduje się ponad 40 km korytarzy.
Każdy z tych znaków na ścianie to ślad po ręcznej pracy kilofem
- mówi Mathieu Barrois, dyrektor Muzeum Ochry OKHRA w Roussillion.
Czym jest ochra
W ekologicznym muzeum można się dowiedzieć, jak przetwarza się ochrę i jak wyrabia się barwniki. Po pierwsze, trzeba przetransportować piasek z kopalni. Miesza się go z wodą, która działa jak filtr.
Piasek oddziela się od ochry, możemy go wyrzucić i zostaje sama ochra. Jeśli narysujesz nią kreskę, to ma mocny, żółty kolor. Dla ochry charakterystyczne jest to, że jeśli się ją podgrzeje w piecu, to żółty kolor zamieni się w czerwony. Ta technika była już znana w prehistorii
- podkreśla dyrektor muzeum w Roussillion.
Cosme Barrois z "Cooperative des Couleurs" przygotowuje suche pastele, do produkcji których używa pigmentów z tego regionu.
Można ich używać jak kredy, np. do rysowania na papierze
- pokazuje naszej reporterce.
Wszystkie kolory Prowansji można zobaczyć zamknięte w małych akwarelach prosto z Roussillion.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl
Zobacz też:
Kuchnia francuska: deser z nektarynkami i lawendą
Najlepsze wina francuskie. Skąd pochodzą?
Lazurowe Wybrzeże – leć w stronę Słońca!
Autor: Luiza Bebłot
Reporter: Patrycja Wanat