Klient wymagający, a klient opryskliwy
Klient wymagający, choć może być dla sprzedawcy nieco męczący, to jest pożytkiem dla całego handlu, ponieważ wymaga wyższych standardów obsługi.
Zdaniem Pana Przemysława, klient wymagający zna się na rzeczy, co oznacza, że jest świadomym klientem.
Wie w czym mu jest dobrze. My mamy mu zaproponować konkretną ofertę. To jest klient, który zachowuje pewną klasę.
Przemysław Koszmider wyróżnia jeszcze klientów niegrzecznych, który nie szanuje sprzedawcy oraz klienta „toksycznego”, który wchodzi całej obsłudze na głowę.
Dosłownie obraża nas sprzedawców.
Jak poradzić sobie z wymagającym klientem?
Zdaniem Pana Przemka, sprzedawca w kontakcie z klientem opryskliwym i niegrzecznym musi wykazać się sporą dozą cierpliwości i kulturą.
Miałem taką sytuację, że zwróciłem klientce uwagę, by podniosła porozrzucane ubrania razem z papierkami po cukierkach, które zostawiła. Pani zrobiła aferę na całe centrum handlowe.
Upust frustracji
Jak zaznaczyła socjolog Karolina Oponowicz, według danych aż 93% kobiet i 83% mężczyzn robi zakupy codziennie.
Siłą rzeczy część z tych osób to będą trudni klienci - bo są w złym humorze, bo są źle wychowani, bo się spieszą itp. Ludzie są różnie.
Jest też taka grupa klientów, których socjolog określa mianem „z kasą, a bez klasy”. Są to osoby, które poprzez wydawanie pieniędzy się dowartościowują. Tacy klienci oczekują, żeby sprzedawca im nadskakiwał.
W ten sposób kupują nie tylko dany produkt, ale jakąś wizję siebie. Klienta przez duże K.
Zobacz też:
- Klientki z piekła rodem! Kupują, używają i zwracają
- Niewidomy sprzedawca, który powtarza, że nie widzi problemu
- Jakich trików używają sprzedawcy internetowi?
Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN
Źródło zdjęcia głównego: Thomas Barwick/Getty images