Nachalni sprzedawcy. Jak sobie z nimi poradzić?

Nikt z nas nie lubi być nagabywanym przez nachalnego sprzedawcę. Gdzie jest ta różnica między byciem użytecznym i pomocnym jako sprzedawca a byciem nachalnym? W studiu Dzień Dobry TVN gościliśmy Arkadiusza Chludzińskiego, specjalistę od technik sprzedaży oraz Przemysława Koszmidera, sprzedawcę w sklepie.

Po pierwsze profesjonalizm

Przemysław Koszmider jest sprzedawcą w sklepie z ubraniami. Jego zdaniem dobry sprzedawca musi być stylistą, psychologiem, socjologiem w jednym.

Nigdy nie uczestniczyłem w żadnych szkoleniach dotyczących kontaktu z klientem. Działam intuicyjnie i myślę, że mam wrodzoną w sobie empatię do drugiego człowieka.

Jak być dobrym sprzedawcą?

Trzeba się zaprzyjaźnić z klientką, czyli nie nastawiać się, że musimy coś sprzedać, bo klient taką desperację wyczuje. Trzeba podejść do tego w sposób szczery i profesjonalny. Moim zadaniem jest sprawić, aby klientka wyszła ze sklepu i wyglądała jak milin dolarów. Zadowolony klient zawsze wróci.

Na co klienci powinni być wyczuleni?

Zdaniem Arkadiusza Chludzińskiego bycie nachalnym sprzedawcą przynosi odwrotny od zamierzonego skutek.

Kiedy wchodzimy do sklepu i sprzedawca zadaje nam pytanie: „w czym mogę pomóc?”, zazwyczaj odpowiadamy „nie dziękuję” lub „ja tylko się rozglądam”. Obie odpowiedzi znaczą tak naprawdę „daj mi spokój”.

Specjalista od technik sprzedaży dodał, że sprzedawcy powinni być uważni na klientów.

Istnieje takie powiedzenie, że klienci nienawidzą, jak im się coś sprzedaje, ale uwielbiają kupować. Konsumenci wyczuwają, gdy sprzedawca chce im coś wcisnąć. A niestety dzieje się to tak często, że jesteśmy już troszkę zniesmaczeni i naprawdę wolimy kupować w sieci, żeby ominąć ten proces walki ze sprzedawcą.
Zobacz film:Ekspedient awanturujący się. Źródło: dzień dobry TVN

Zobacz też:

Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN

Źródło zdjęcia głównego: Digital Vision

podziel się:

Pozostałe wiadomości