Uwiecznia koty na niezwykłych zdjęciach. "To jest coś magicznego"

Monika Małek
Źródło: Dzień Dobry TVN
Kotografia, czyli kocia pasja Moniki Małek
Kotografia, czyli kocia pasja Moniki Małek
Kreatywne zabawy dla dzieci
Kreatywne zabawy dla dzieci
Twórcze, jesienne zabawy z dziećmi
Twórcze, jesienne zabawy z dziećmi
Gry i zabawy na spostrzegawczość
Gry i zabawy na spostrzegawczość
Dzień kropki – święto odwagi, zabawy i kreatywności
Dzień kropki – święto odwagi, zabawy i kreatywności
HGTV: Jak zrobić dziecięcą kuchnię do zabawy?
HGTV: Jak zrobić dziecięcą kuchnię do zabawy?
Monika Małek jest dumną właścicielką dwóch kotów, ale w jej życiu regularnie pojawiają się także inne pupile. Wszystko to za sprawą wyjątkowej pasji, która zrodziła się z miłości do zwierząt. Utalentowana fotografka zajmuje się wykonywaniem kocich portretów. W Dzień Dobry TVN artystka opowiedziała o zaletach pracy z czworonogami.

Monika Małek fotografuje koty

Monika Małek to utalentowana fotografka, która z sukcesami realizuje się na płaszczyźnie zawodowej. W jej bogatym portfolio nie brakuje nietuzinkowych portretów kotów domowych. Niezwykłą przygodę z organizowaniem nietypowych sesji zdjęciowych artystka rozpoczęła dzięki swoim podopiecznym.

- Fotografuję koty od ośmiu lat. Zaczęło się od mojego kota Filemona. Adoptowałam go, jak miał dwa miesiące i chciałam utrwalić każdą chwilę z jego życia. Poczułam, że to pełni dla mnie taką rolę terapeutyczną - przyznała Monika Małek, jednocześnie podkreślając, że w jej domu mieszka również drugi kot o imieniu Blania. Zwierzęta od najmłodszych lat przyzwyczajone są do robienia zdjęć, a praca przed obiektywem stanowi dla nich źródło relaksu i dobrej zabawy.

- Koty nigdy nie mówią, że ten profil jest gorszy, że wyglądają grubo - zauważyła fotografka. Dodała też, że zrobienie idealnego zdjęcia czworonożnemu przyjacielowi wymaga przede wszystkim cierpliwości. - Koty czują nasze emocje. Jeżeli my jesteśmy zestresowani, koty to czują i przejmują - wyjaśniła.

Kulisy kocich sesji zdjęciowych

Początkowo Monika Małek zajmowała się organizacją sesji zdjęciowych dla fundacji. Z czasem postanowiła rozszerzyć swoją działalność i zaczęła odwiedzać inne koty w ich domach. W budowaniu wymyślnych scenografii z kartonów i innych wyzwaniach związanych z pracą wspiera ją ukochany mąż.

- Pomagam Monice w przygotowaniach. Cała taka, nazwijmy to logistyka tych zdjęć, jest dość często po mojej stronie - przyznał Bartosz Knapik. Podkreślił też, że wciąż pozostaje pod wielkim wrażeniem nieprzeciętnych umiejętności żony. - Dla mnie to, jak Monia zaklina koty, to jest coś magicznego - ocenił.

Monika Małek chętnie udziela porad dotyczących fotografowania zwierząt. Miłośnicy kotów mogą czerpać z jej doświadczenia dzięki książce "Kotografia w jednym pazurku", w której artystka zawarła szereg bezcennych wskazówek.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości