- Senat poparł projekt noweli ustanawiający język wilamowski za regionalny.
- Podpisanie noweli przez prezydenta uczyniłoby go drugim językiem regionalnym w Polsce.
- Uznanie języka ma znaczenie symboliczne dla Wilamowian.
Uznanie języka wilamowskiego za regionalny
Jeśli nowelizację ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz języku regionalnym podpisze prezydent, wówczas język wilamowski stanie się drugim - po kaszubskim - językiem regionalnym w Polsce. To byłby przełom podkreślający prawo każdej społeczności do ochrony swojej kulturowej i językowej odrębności.
- Język wilamowski jest już częścią polskiej historii od ośmiuset lat, bo w XIII wieku na pogranicze śląsko-małopolskie przybyli osadnicy z Zachodu. Nie wiemy do końca, skąd pochodzili, ale według Wilamowian, według naszej legendy pochodzimy z Flandrii i Holandii. Ten język przez osiemset lat w Wilamowicach jest używany i co bardzo ważne Wilamowice były zawsze wielojęzyczne, a mimo to język wilamowski był językiem podstawowej komunikacji - tłumaczył w Dzień Dobry TVN dr Tymoteusz Król, po wilamowsku Tiöma fum Dökter.
Dbałość o historię i trwałość języka wilamowskiego
Dla Wilamowian wpisanie ich języka do ustawy miałoby wielkie znaczenie symboliczne.
- Po II wojnie światowej korzystanie z języka wilamowskiego, jak i ze strojów wilamowskich zostało zakazane. Odbiło się to na wielu wilamowskich rodzinach, w tym mojej. Mojego dziadka pierwszym językiem był język wilamowski, ale ze względu na to, że był zakaz używania języka, musiał nauczyć się polskiego i niestety od tego czasu zupełnie zapomniał wilamowskiego - mówiła Małgorzata Zejm, po wilamowsku Gretka fum Biöeźnjok.
Dziś język wilamowski przeżywa odrodzenie. Organizowane są lekcje dla dzieci i młodzieży, działa muzeum kultury wilamowskiej, a także zespół regionalny i teatr, w którym spektakle grane są w wilamowskim albo w dwóch językach jednocześnie.
- Mamy ok. 25 osób, które nauczyły się tego języka. To są osoby poniżej 30. roku życia - tak jak Gosia. Mamy też osoby starsze, ponad 90-letnie, które znają z domu i mówią płynnie. Oprócz tego mamy grupę ok. 200-300 osób, które w wyniku prześladowań powojennych, nie mówi tym językiem, ale go rozumie - zaznaczył socjolingwista.
Więcej na temat języka wilamowskiego w wideo zamieszczonym na górze strony.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz też na Player.pl.
Zobacz także:
- Licealiści zdają maturę z języka kaszubskiego. "Pisanie nie należy do najłatwiejszych"
- Młodzi ludzie chcą posługiwać się gwarą. "Wcześniej mówienie po kaszubsku było uważane za wstydliwe"
- Mówią gwarą i się tym chwalą. "Powiedziałem 'daj dla mnie szklankę' i wszyscy byli zdziwieni"
Autor: Dominika Czerniszewska
Źródło: DDTVN/PAP