Co śmieszy Polaków?
Polacy uwielbiają kabarety, satyryczne przedstawienia czy komediowe filmy oraz seriale.
- Ponieważ jest tyle programów, w których opowiada się dowcipy, to znaczy, że mamy poczucie humoru. Mamy potrzebę śmiechu, to najważniejsza potrzeba - podkreślił Jacek Szczerba, dziennikarz filmowy.
Osoby, które zawodowo zajmują się rozśmieszaniem innych, co jest nie lada wyzwaniem, często prywatnie są poważne, melancholijne. Czy Robert Motyka ma poczucie, że im więcej śmiechu zostawia na scenie, tym bardziej musi odreagować to w codziennym życiu?
- To wiąże się z tym, że widzowie, którzy nas oglądają w telewizji, w programach satyrycznych albo na naszych występach, a potem spotykają nas gdzieś prywatnie w różnych miejscach, to oczekują, że będziemy tak samo zabawni. Mam mnóstwo takich sytuacji, ale myślę, że taka najbardziej charakterystyczna zdarzyła mi się na cmentarzu. Ktoś mnie rozpoznał i poprosił mnie o opowiedzenie żartu - przyznał komik. - Bycie kabareciarzem i spotykanie się z ludźmi po to, żeby ich rozśmieszać i wymieszać tę pozytywną energię, to jest świetna robota. Jak pan Jacek powiedział, ludzie potrzebują się śmiać. To jest taki wentyl bezpieczeństwa, potrzebują się oderwać od tej szarej rzeczywistości - dodał Motyka.
Czy można wypracować poczucie humoru?
Zdaniem Katarzyny Ankudowicz ważne jest środowisko, w którym się wychowujemy i dorastamy. Jeśli dorośli są pozytywnie nastawieni, optymistyczni, żartują i się śmieją, to dzieci uczą się od nich takiego podejścia.
- Jesteśmy tym, co nam pokazano. Im więcej nam pokazano humoru, kiedy byliśmy młodzi, to później jest większa szansa, że sami tacy będziemy - stwierdziła aktorka.
Gościni Dzień Dobry TVN opowiedziała o zabawnej sytuacji, która jakiś czas temu jej się przydarzyła. Teraz potrafi z tego żartować, ponieważ nabrała dystansu, jednak w tamtej chwili nie było jej do śmiechu.
- Wystawiłam na aukcję występ stand-up. Nie mam pojęcia o stand-upie, ale chciałam zrobić coś dobrego. Miałam nadzieję, że może sama to wylicytuję i w ten sposób wykonam jakiś gest charytatywny. [...] Wystawiłam stand-up i wylicytowała to para z Poznania. Spotkaliśmy się na scenie Teatru Kamienica, w takim składzie ja i oni. Grałam dla dwóch osób. Nie śmiali się. Jeśli tę godzinę przeżyłam, to już wszystko przeżyję w moim życiu. To była tak piekąca porażka. Suchar za sucharem i była cisza. A po wszystkim pan powiedział, że ma niedosłuch 70 proc. - opowiedziała Kasia.
Całą rozmowę znajdziesz w wideo.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Idealny partner musi mieć poczucie humoru? Sprawdź, dlaczego to tak ważne
- Kim jest bohater narodowy Czechów? "Większy niż Leonardo da Vinci, niż Michał Anioł"
- "Mięsień, który należałoby dokarmiać". Skąd się bierze poczucie humoru?
Autor: Justyna Piąsta
Źródło zdjęcia głównego: Michał Woźniak/East News