Robin Dreeke to były agent FBI i autor poradników psychologicznych. Jak twierdzi, metody psychologicznej analizy ludzi potrafią być bardzo przydatne w życiu prywatnym - zarówno w pracy, jak i w związkach.
Robin Dreeke o pracy w FBI
- Przez 21 lat zajmowałem się tym, jak werbować szpiegów przeciwnika. Byłem więc handlowcem na bardzo trudnym odcinku - tłumaczył Robin Dreeke w rozmowie z Marcinem Sawickim. Jak dodał, nie posługiwał się manipulacją, wykrętami czy oszustwem. - Jestem przeciwny temu. Tak się nie da nikogo zrekrutować - podkreślił.
Dzięki swojemu niecodziennemu doświadczeniu zawodowemu Dreeke opracował porady dla sprzedawców i małżeństw. Jak według byłego agenta FBI powstaje zaufanie?
- Otwartość - nie ukrywam niczego.
- Dobra komunikacja - rozumiemy się.
- Jasność reguł - nie zmieniamy zasad bez powodu.
- Bezinteresowność - nie oczekuję zapłaty.
Rodzinno-szpiegowskie porady
Były agent FBI od blisko 30 lat jest w związku małżeńskim. Przyznał, że życie u boku żony również pozwoliło mu zrozumieć, czym jest zaufanie. Nauczył się, że chodzi o to, aby stawiać drugiego człowieka na pierwszym miejscu. Dzięki wymienionym wcześniej poradom zbudował też wyjątkową relację ze swoimi dziećmi, co owocuje między innymi tym, że nie mają one oporów przed tym, żeby mu się zwierzać i opowiadać o swoich planach na życie.
Jak widać, mieszkanie z agentem FBI pod jednym dachem wcale nie musi wiązać się inwigilacją, a wręcz przeciwnie. Całą rozmową z Robinem Dreeke'iem zobaczycie w materiale wideo.
Zobacz też:
Autor: Mateusz Łysiak
Reporter: Marcin Sawicki