Z pasji do historii
Od kilku lat Agnieszka Lisak prowadzi bloga o życiu, zwyczajach i codzienności dziewiętnastowiecznej.
Staram się opisywać nietypowe przedmioty znalezione na giełdzie staroci, w domach aukcyjnych, w magazynach muzealnych. Staram się poszukiwać mało znanych przedmiotów, przedmiotów zagadek, które mogłabym wyjaśniać do czego służyły i opisywać elementy życia codziennego w dawnych czasach
- wyjaśnia.
Z zawodu pani Agnieszka jest radcą prawnym. Jak mówi, znajomi często pytają, jak udaje jej się łączyć pracę z pasją.
Wtedy odpowiadam, że nie wiem jak to łączę, bo to są zupełnie dwa różne światy
- śmieje się.
Inspiracja w codzienności
Inspiracje Agnieszka Lisak najczęściej znajduje podczas zwiedzania. Kiedyś w jednym z muzeów natrafiła na zawieszki na obróżki dla psów i stwierdziła, że będzie to świetny pomysł na wpis.
W XIX wieku praca hycla nie cieszyła się sympatią. Były to osoby zachłanne na pieniądze. Zdarzało się, że nieraz kradły psy (...) tylko po to, żeby je zamykać, a następnie żądać opłaty za uwolnienie
- opowiada.
Innym razem w Muzeum Krakowa udało się jej odnaleźć piórka od kapeluszy. Zainspirowało to ją do stworzenia wpisu na temat dość osobliwej mody, która polegała na przyczepianiu do kapeluszy wypreparowanych ptaków.
Najpiękniejszy rodzaj podróży, to podróż w czasie. Tworząc te mini ekspozycje muzealne, faktycznie potrafię się zatracić. Zdarza się, że siedzę do czwartej, piątej rano, gdzieś tam wędruję po zagranicznych muzeach w poszukiwaniu ciekawych zdjęć. Jest dla mnie światem równoległym, do którego mogę się ukryć. Ważne jest to, żeby opisywać do czego te przedmioty służyły. Dzięki temu przywraca się im życie
- mówi.
Zobacz też:
Kim była cyrkówka Marianna? "Miała misję, żeby szerzyć oświatę i myśl o pokoju"
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Autor: Anna Korytowska
Reporter: : Agnieszka Reczek-Bogacka