Dlaczego warto wyznaczać sobie cele?
Dłuższe dni i większa ilość słońca pozytywnie nas nastawia i mobilizuje do realizowania postanowień. Trzeba jednak pamiętać, że sama chęć, aby coś osiągnąć, to zbyt mało. Dlatego tak ważnym jest, aby wyznaczać sobie cele. - Można bez nich żyć, ale po co? - zapytał przewrotnie nasz gość, Jacek Walkiewicz. - Niektórzy nie chcą ich robić, żeby sami siebie nie rozczarować. To jest wyzwanie, postawić sobie cele a potem się z nich rozliczyć - dodał.
Marzenie, które pojawi się w naszej głowie, jeśli nie zostanie skonkretyzowane i zapisane, szybko zmieni się w ulotną myśl, która przeminie. Dlatego tak ważne jest, aby poznać sposoby, jak zmienić marzenie w konkretny cel, a także zdobyć narzędzia i umiejętności, aby cele krok po kroku realizować. Jak to robić?
Jak realizować wyznaczone cele?
- Rzadko jeden cel wystarczy, żeby dojść do wizji, do której dążymy - wyjaśnił nasz ekspert. - Kiedyś starszy pan powiedział mi, że trzeba mieć cel na każdy dzień, każdy miesiąc, każdy rok. Trzeba wiedzieć, po co się rano wstaje - dodał. Samo wyznaczenie celów to jednak nie wszystko. Drugim, trudniejszym etapem jest ich późniejsza realizacja.
Cele powinny być:
- Zapisane: cel niezapisany nie istnieje! Myśl luźno błąkająca po naszym umyśle, nie jest do spełnienia. To, co zapisane, staje się dla nas wewnętrznym dokumentem. To znaczy, że prawdopodobieństwo odniesienia sukcesu wzrasta, jeżeli swoje cele utrwalisz w formie pisanej. Cele zapisane mają przedziwną moc realizowania się. Ja to potwierdzam. Pisząc, możesz też lepiej skupić się na tym, co chcesz osiągnąć. Precyzyjność wypowiedzi wzrośnie, jeżeli utrwalisz swoje słowa. Czytając to, co już napisałeś, możesz dokonać korekty. Cele zapisane są bardziej zobowiązujące i może właśnie dlatego większość ludzi ich nie zapisuje. Poza tym możesz zawsze pokazać je innym osobom, a to już jest bardzo mobilizujące.
- Ściśle określone: takie, które precyzują, co dokładnie chcemy osiągnąć: czy to ma być duży dom nad morzem czy mały na wsi? Precyzyjne cele łatwiej realizować niż rozmyte typu "chciałbym mieć jakiś dom gdzieś w fajnym miejscu". Aczkolwiek specjaliści od przyciągania marzeń mówią, że nie należy się ograniczać, i według nich dobrze jest zostawić ten wybór wyższej opatrzności. Takie podejście wymaga ogromnego zaufania do sił, których nie znam i nie wiem, czym się kierują.
- Mierzalne: takie, które da się zmierzyć, a to oznacza, że cel typu "chcę być bardziej szczęśliwy" może być trudny do osiągnięcia. Ponieważ trudno zarządzać tym, co niemierzalne, zarządzanie celami wymaga, aby można było je jakoś zmierzyć. Pewnie najłatwiej zmierzyć rzeczy materialne, ale gdyby się postarać, można i swój poziom zadowolenia, sukcesu czy szczęścia — to kwestia osobistej kreatywności w wymyślaniu narzędzi pomiarowych.
- Uzgodnione: To oznacza, że powinieneś wyrazić zgodę na ich realizację. Cele nie powinny być narzucone, jeśli bowiem realizujesz cele, z którymi się nie identyfikujesz, to szanse ich realizacji znacznie spadają ,a ponadto koszty psychosomatyczne mogą być bardzo wysokie. Czasami dopiero po wielu latach odkrywamy, że to, co uważaliśmy za swój cel, tak naprawdę nim nie było.
- Wyobrażalne: w przeciwnym razie, jeśli uznasz, że są abstrakcyjne, przestaną być motywujące. Dzisiaj, w dobie rozwoju technologii, wszystko wydaje się wyobrażalne i nawet mówi się, że dla człowieka idei tylko niebo jest ograniczeniem — ale to tylko zgrabna metafora, i do tego zdezaktualizowana, bo niebo już od dawna nie stanowi żadnego ograniczenia, wszak kosmos jest zdobyty. W życiu, już bez metafor, spotkasz się z ograniczeniami — powiedzenie, że każdy jest kowalem swojego losu, jest prawdziwe, ale z tą adnotacją, że każdy kuje w innym materiale: jedni w złocie, a inni w czymś mniej szlachetnym. Nikt tego nie zmieni. Biedny bezdomny w Indiach na pewno nie ma takich szans na zostanie gwiazdą Hollywood jak na przykład córka Brada Pitta — przynajmniej teoretycznie, bo na pewno są przypadki, które temu zaprzeczą.
- Określone w czasie: to dosyć prosty warunek skutecznego celu: powinna być jakaś data graniczna realizacji celu. Trudno będzie za pięć lat osiągnąć to, co chcemy, jeśli nie będziemy się trzymali harmonogramów miesięcznych, a nawet tygodniowych czy dniowych. Wiem, że to nie jest nasza mocna strona, bo jesteśmy spontaniczni, ale zarządzanie projektami jest skuteczne wtedy, gdy są jakieś harmonogramy i kamienie milowe.
- Elastyczne: cele zero-jedynkowe nie są motywujące. Jeśli założysz, że chcesz zarabiać 10 000 miesięcznie i jest to absolutnie cel "ostry", czyli inna kwota nie wchodzi w grę, to Twoja frustracja przy kwocie 9000 może odebrać Ci radość z naprawdę niezłych pieniędzy. Jeśli podejdziesz elastycznie i powiesz sobie, że jest to cel "nieostry", to swoją pensję określisz na 90% realizacji postawionego celu. Nowy cel może już wynosić 20 000, a zrealizowanie 90% daje 18 000. I tak dalej. Mówi się, że połówka pomarańczy jest równie pyszna jak cała — i to prawda.
- Stanowiące wyzwanie: zrealizowanie postawionego celu powinno wynosić Cię powyżej "prozy życia", powinno sprawiać, byś czuł się wzmocniony, silniejszy. Cele stanowiące wyzwanie są częściami składowymi szalonych, dzikich i niczym nieokiełzanych marzeń. Cel, który jest wyzwaniem, wymaga wysiłku, wiedzy, zaangażowania i tego wszystkiego, czego trzeba po drodze doświadczyć, aby go zrealizować. Sam określ sobie, co dla Ciebie dzisiaj byłoby wyzwaniem. Wojownik mierzy się sam ze sobą. Każdy ma swoją poprzeczkę. Życie nie powinno być rywalizacją, ponieważ przy takim podejściu zawsze jest tylko jeden zwycięzca, a reszta się frustruje.
- Musi z nich coś wynikać: Trudno jest realizować ambitne cele dla samego ich zrealizowania. Wprawdzie mówi się, że nagrodą za wejście na szczyt jest już samo wejście na szczyt, jednak w codziennym życiu nauczyliśmy się oczekiwać konkretnych korzyści, dlatego dobrze, gdy nasz cel daje nam jakieś profity: zdrowie, satysfakcję, wiedzę, kontakty, pieniądze, sławę. Poczuć nagrodę za włożony wysiłek — bezcenne. Ale gdyby mieć alternatywę, że albo nie robimy nic, albo robimy coś tylko dla samego zrobienia, to wolałbym i tak tę drugą opcję.
- Dopasowane do celu wyższego: ale cele, które realizujesz, powinny być częścią większej idei. Tym, co powoduje, że ruszamy w drogę, jest jakaś wielka wizja życia zrodzona z idei, która przyszła nam do głowy. Idee powstają poprzez połączenie naszych myśli z silnymi emocjami. Idee przełożone na konkretny obraz tego, co byśmy chcieli osiągnąć, tworzą wizję. Im większa wizja, tym większa z niej płynie energia. Ale aby po drodze nie zawrócić, potrzebujemy intencji, czyli znaczącego motywu, dla którego jesteśmy gotowi podnosić się z codziennych upadków i iść dalej. Intencja daje siłę, aby wytrwać.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz na platformie Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Shakira nagrała kolejną piosenkę o rozstaniu z Gerardem Pique. "Zapomniałam o tym, jak żyliśmy"
- Natasza Urbańska zmieniła kolor włosów. Kim się inspirowała? "Moja nowa supermoc"
- Kasia Kowalska odwołuje koncert. Fani życzą powrotu do zdrowia. "Przykra sprawa"
Autor: Katarzyna Lackowska
Źródło zdjęcia głównego: Michał Żebrowski/East News