Materiał promocyjny

Wielka machina zabawy. Co napędza park rozrywki w Zatorze? "Jakbyśmy się ścigali bolidem"

Wielka machina zabawy – co napędza park rozrywki?
Wielka machina zabawy – co napędza park rozrywki?
Źródło: Dzień Dobry TVN
Park rozrywki Energylandia zachwyca różnorodnością stref tematycznych i imponującą liczbą atrakcji. Choć z zewnątrz kojarzy się przede wszystkim z zabawą i adrenaliną, za kulisami to perfekcyjnie zorganizowany mechanizm oparty na nowoczesnej technologii i rygorystycznych zasadach bezpieczeństwa. Jak wygląda praca w największym parku rozrywki w Polsce? O tym dowiesz się w Dzień Dobry TVN.
Kluczowe fakty:
  • Na terenie Energylandii, znajduje się 7 stref tematycznych ze 133 atrakcjami, w tym największy odkryty park wodny w Europie.
  • Park zatrudnia niemal 1600 osób, w tym mechaników, operatorów urządzeń czy ratowników wodnych.
  • Rollercoastery w Energylandii to nowoczesna technologia, precyzja i bezpieczeństwo.

Za kulisami Energylandii. Jak działa największy park rozrywki w Polsce?

Dla jednych to dzień pełen emocji i zabawy, dla innych precyzja i technika. W Dzień Dobry TVN przyjrzeliśmy się pracy osób obsługujących największy park rozrywki w Polsce. Jak tłumaczyła Julia Piotrowicz specjalistka ds. social mediów, na terenie Energylandii, znajduje się 7 stref tematycznych ze 133 atrakcjami, w tym największy odkryty park wodny w Europie.

Na początku działalności parku zatrudniano 120 osób, a teraz ta liczba sięga niemal 1600. - Jest ponad 50 zawodów, takich jak: operatorzy urządzeń, mechanicy, kasjerzy, animatorzy czy ratownicy wodni - dodała w Dzień Dobry TVN.

Rollercoastery w Energylandii – technologia, precyzja i bezpieczeństwo

Jak wygląda praca mechanika w Energylandii? - Zaczyna się codziennie o godz. 5 bądź 6 rano, rozpoczynamy dzień od załączenia całej maszyny, trzeba wejść na samą górę, włączyć odpowiednie przyciski. Wracając sprawdza się połączenia torów, czy wszystkie czujniki są na swoich miejscach, czy działają prawidłowo - zaznaczył mechanik rollercoasterów Stanisław Dura.

- Dzień rozpoczynamy od testów i przejazdów tzw. na pusto, bez udziału gości. Następnie przejazdy są z operatorem urządzenia. To jest lepsze niż poranna na kawa - dodała Sandra Adamczyk, operatorka rollercoastera.

Każdego dnia przeprowadzane są testy hamulców oraz przeglądy. - Przeglądy możemy podzielić na parę typów - dzienny, tygodniowy, miesięczny i roczny. Najciekawszy jest przegląd, który wykonujemy raz w roku. Musimy wszystkie elementy, które są rozłączne, rozłączyć, spawy musimy prześwietlić rentgenem, wymienić zużyte elementy - wtedy składamy wszystko w całość - powiedział Stanisław Dura.

- Na każde miejsce we wagoniku jest włożony manekin, który zostaje wypełniony wodą, żeby jak najbardziej zasymulować ludzkie ciało. Są przejazdy testowe i musi to być bardzo duża liczba przejazdów, żeby oddać kolejkę do użytkowania - dodał.

Dzięki atrakcjom w Energylandii możemy przeżyć emocje, których nie doznamy nigdzie indziej. - Nazwy nie wzięły się znikąd. Hyperion - mamy tutaj takie duże przeciążenia w pewnych momentach, że wynosi nasze ciało do góry. Formuła daje to samo uczucie, jakbyśmy ścigali się bolidem, a w Mayan są doznania, jakbyście byli pilotami myśliwca F-16 - tłumaczył w Dzień Dobry TV mechanik rollercoasterów.

Park Energylandia działa jak samodzielne miasto. Posiada m.in. własne działy odpowiedzialne za bezpieczeństwo, ratownictwo medyczne, ogrodnictwo, własną farmę fotowoltaiczną, sieć agregatów, stacje transformatorowe oraz kilka przepompowni wody. Na terenie parku jest też ponad 80 punktów gastronomicznych, a goście najchętniej wybierają włoską pizzę, polskiego schabowego czy hiszpańskie churrosy.

Zobacz całą relację z parku w materiale wideo.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na Player.pl.

Pomóż nam ulepszyć serwis. Weź udział w krótkiej ankiecie

Zobacz także:

Materiał promocyjny
podziel się:

Pozostałe wiadomości