Posiadłości oligarchów w Londynie
W centralnym Londynie i w pobliżu rosyjskiej ambasady mieści się Kensington Palace Gardens, czyli najdroższa ulica w Wielkiej Brytanii. Jak zdradziła Anna Senkara: "Przeciętny koszt domu w tym miejscu to ponad 35 mln funtów, czyli 200 mln złotych". To właśnie tam mieszkają książę William i księżna Kate, ale też Roman Abramowicz (jego dom jest wart około 150 mln funtów, czyli około 850 mln zł) oraz Oleg Dieripaska i wielu innych niezwykle bogatych Rosjan.
Jak doszło do tego, że oligarchowie tak chętnie lokowali swoje majątki w Wielkiej Brytanii? Postanowił się temu przyjrzeć brytyjski dziennikarz i autor bestsellera "Money land", Oliver Bullough. Wnioski, do jakich doszedł umieścił w najnowszej książce "Kamerdyner świata" (ang. "Butler to the world").
- To jest książka o tym, jak Wielka Brytania przez wiele lat pomagała rosyjskim oligarchom omijać przepisy, unikać podatków, wydawać i zatrzymywać pieniądze oraz kupować, czego tylko zapragną. Oligarchowie nie chcą, żeby to czytać, bo tam są wszystkie sztuczki - zdradził Oliver Bullough w Dzień Dobry TVN.
Majątek Rosjan w Wielkiej Brytanii
Wszystko zaczęło się, kiedy z końcem brytyjskiego imperium Wielka Brytania potrzebowała wejść w nowe interesy. Zamiast najeżdżać inne kraje i kraść ich własność, zaczęła pomagać w tym innym ludziom. W 1991 roku, gdy w Rosji skończył się komunizm, mała grupa ludzi otrzymała wielkie pieniądze. Wydali je tam, gdzie inni oligarchowie. Ponadto Rosjanie stali się mistrzami w ukrywaniu swoich majątków - m.in. kupują wille na rzecz firm, potem otwierają fundusze powiernicze, które rejestrują poza Anglią.
- My to właśnie oferujemy - nieważne skąd pochodzą twoje pieniądze, my zamienimy ciebie w arystokratę. Wszystko na sprzedaż. (...) Jest cała grupa dzieci kleptokratów, dzieci oligarchów, które mieszkają w Londynie, Paryżu czy Nowym Jorku i radośnie wydają pochodzące z Rosji pieniądze, pochodzące z oligarchicznego systemu. Myślę, że w ostatnich miesiącach zorientowaliśmy się, że nie powinniśmy pozwalać, aby te pieniądze napływały do naszego miasta i że spowodowaliśmy problemy, bo pomagaliśmy tym pieniądzom napływać. Mam nadzieję, że rząd wreszcie zdobędzie się na kroki, aby to powstrzymać - dodał Oliver Bullough w naszym programie.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji na Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Trend na róż, czyli gwiazdy podczas gali rozdania nagród Grammy. Kim warto się zainspirować?
- 92-letni krawiec, który codziennie z radością wstaje do pracy. "To chodząca recepta na długowieczność"
- Camden Town - ulubiona dzielnica Amy Winehouse. "To kolebka najróżniejszych dziwaków"
Autor: Sabina Zięba
Reporter: Anna Senkara
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN