Młodzi Polacy walczą z zadłużeniami
Sylwia Sesko wzięła pierwszy kredyt w banku, gdy miała 20 lat. To właśnie wtedy zaczęła się jej niefortunna przygoda z trudnymi do spłaty pożyczkami. Młoda kobieta nakręciła spiralę zadłużenia, biorąc łatwo dostępne na rynku chwilówki.
- Wyjechałam z miasta rodzinnego w celu znalezienia lepiej płatnej pracy i niestety wybuchła pandemia, co spowodowało zamknięcie lokalu gastronomicznego. W międzyczasie dałam radę spłacić kredyt bankowy, ale chwilówkę miałam, więc żeby się ratować, wzięłam jeszcze jedną chwilówkę - tłumaczy w studiu Dzień Dobry TVN mechanizm swojego działania.
Kwoty, które Sylwia Sesko musiała oddać wierzycielom, były o wiele wyższe od sumy, na którą zaciągnęła pożyczkę. - Biorąc dwa tysiące, było do spłaty prawie pięć. Chwilówkę chwilówką się zagryzało - wspomina młoda kobieta.
Gościni Dzień Dobry TVN przyznaje, że jej ówczesna sytuacja finansowa zmusiła ją do ogłoszenia upadłości konsumenckiej. Ten ruch był początkiem końca utrzymywania kontaktu z nieuprzejmymi windykatorami.
- Windykację miałam dosyć uporczywą. Jednego windykatora mogę zacytować. Zadzwonił do mnie tuż po ogłoszeniu upadłości i powiedział, że jeżeli nie spłacę swojego zadłużenia, gdzie już wiedział, że jest ta upadłość, to mogę czuć jego oddech na swoim karku. Wystraszyłam się - relacjonuje Sylwia Sesko.
Upadłość konsumencka - na czym polega?
Katarzyna Rogoźnicka, doradczyni gospodarcza ze szczecińskiego Centrum Doradztwa Gospodarczego potwierdza, że klientami kancelarii, w której pracuje, coraz częściej są młode osoby ogłaszające upadłość konsumencką. Konsekwencją podjęcia takiej decyzji jest oddłużenie zadłużonego konsumenta oraz oddanie części kwoty wierzycielom.
- Młodzi ludzie nie mają czasem innego wyjścia, bo ileż można pożyczać od znajomych, rodziny i przyjaciół. (...) Bardzo często otrzymują plan spłaty, np. na 36 miesięcy, który musi uwzględniać ich aktualną sytuację - komentuje ekspertka.
Chwilówki. Na co młodzi Polacy wydają pożyczone pieniądze?
Katarzyna Rogoźnicka w studiu Dzień Dobry TVN wyjaśnia, na co młodzi konsumenci zwykle przeznaczają otrzymane w ramach chwilówki pieniądze. Są to między innymi sprzęty elektroniczne, takie jak telefon lub laptop.
Doradczyni gospodarcza podkreśla, że wchodzący w dorosłość ludzie często padają ofiarami własnej nieroztropności, nie zapoznając się dokładnie z treścią podpisywanych umów pożyczek.
- Kończąc 18. rok życia w banku nie dostają finansowania, nie mają zdolności kredytowej. Ale chwilówki już im dają takie finansowanie. (...) Czytają wprost reklamy. Jeżeli reklama mówi, że jest coś za darmo, to im się wydaje, że tak będzie. (...) Nie jesteśmy nauczeni czytania ze zrozumieniem umów - wyjaśnia specjalistka.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz na platformie Player.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Kredytobiorcy będą mogli zaoszczędzić nawet 500 zł miesięcznie. Prezydent podpisał nowelizację przepisów
- Długi alimentacyjne wciąż rosną. 34-letni rekordzista musi zapłacić zawrotną kwotę
- Coraz więcej nastoletnich dłużników. Ile pieniędzy winni są młodzi ludzie?
Autor: Berenika Olesińska
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN