Jak ogłosić bankructwo i nie utonąć w długach?

Eliza Kuna, adwokat
Jak ogłosić bankructwo i nie utonąć w długach?
Źródło: Dzień Dobry TVN
Wzrastająca inflacja oraz rosnące stopy procentowe i raty kredytów sprawiają, że wielu Polakom coraz trudniej jest wiązać koniec z końcem. Dla niektórych rozwiązaniem stale narastających problemów finansowych może być ogłoszenie upadłości konsumenckiej. Jak wygląda ten proces? O tym opowiedziała w Dzień Dobry TVN adwokat Eliza Kuna.

Bankructwo a upadłość konsumencka

Polski porządek prawny nie posługuje się stwierdzeniem bankructwo, a wyłącznie upadłość, która odnosi się zarówno do upadłości osób fizycznych, jak i podmiotów gospodarczych. Przyjmuje się, że bankructwo jest w języku potocznym synonimem upadłości. W ostatnich latach możemy zauważyć wzrost liczby upadłości konsumenckich. Na czym polega bankructwo?

- Bankructwo zachodzi wtedy, gdy nasze zobowiązania są wyższe niż nasze aktywa i kiedy widzimy, że przy obecnych zarobkach nie mamy perspektywy, żeby je spłacić. Przeważnie dochodzi do takiego bankructwa, kiedy osoby wpadają w spiralę zadłużenia - wyjaśnia adwokat, Eliza Kuna. - Najczęściej dotyczy to osób, które zaciągały pożyczki w parabankach czy instytucjach finansowych - dodaje prawniczka.

Jaka jest procedura ogłoszenia upadłości?

W przypadku dotknięcia bankructwem, istnieje możliwość starania się o ogłoszenie upadłości konsumenckiej w sądzie gospodarczym. Jak wygląda ta procedura? - Pierwszym etapem jest złożenie wniosku. Tam wypisuje się wszystkich wierzycieli, czyli osoby i instytucje, którym jesteśmy winni pieniądze - tłumaczy nasza rozmówczyni. - Żeby złożyć ten wniosek, nie można w danym momencie prowadzić działalności gospodarczej - podkreśla adwokat.

Po ogłoszeniu upadłości sprawa kierowana jest do syndyka, zajmującego się restrukturyzacją majątku. - Sprawdza, czy mamy aktywa np. samochody, nieruchomości, cokolwiek co nadaje się do tego, aby spłacić wierzycieli. Najczęściej jednak upadłości poddają się osoby, które nie mają żadnych aktywów - mówi Eliza Kuna. Jak wygląda to w tym przypadku?

Gościni Dzień Dobry TVN zwraca uwagę na dwie możliwości. Upadłość bez żadnego planu spłaty dotyczy osób chorych, na emeryturze lub rencie, których dochody zapewniają ich absolutne minimum bytowe.

Najczęściej spotyka się jednak z upadłością z tzw. planem spłaty. - Syndyk zgłasza wniosek do sądu o to, aby np. w okresie 2-3 lata spłacać w ratach miesięcznych przynajmniej minimalną część zobowiązań - wskazuje adwokat Eliza Kuna. - Jeżeli będziemy sumiennie stosować się do planu spłaty, po jego upływie jesteśmy całkowicie wolni zobowiązań - podsumowuje.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz na platformie Player.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości