Świat przechodzi na 4-dniowy tydzień pracy. Te firmy mogą mieć problemy z wprowadzeniem go w życie

Źródło: Dzień Dobry TVN
4-dniowy tydzień pracy - czy będziemy pracować mniej?
4-dniowy tydzień pracy - czy będziemy pracować mniej?
Jak unikać niepotrzebnych wydatków?
Jak unikać niepotrzebnych wydatków?
Oddaj moje 500+
Oddaj moje 500+
Jak uczyć dzieci czym są finanse?
Jak uczyć dzieci czym są finanse?
Rozmowy Polaków o pieniądzach
Rozmowy Polaków o pieniądzach
Wyginam śmiało ciało w pracy
Wyginam śmiało ciało w pracy
Zalety krótkiego treningu w pracy
Zalety krótkiego treningu w pracy
Dni wolne od pracy w 2024 roku
Dni wolne od pracy w 2024 roku
Dostępność kredytów i zdolność kredytowa
Dostępność kredytów i zdolność kredytowa
OszczędzaMY – kredytowy ból głowy
OszczędzaMY – kredytowy ból głowy
Zmiany w Kodeksie Pracy już od sierpnia
Zmiany w Kodeksie Pracy już od sierpnia
Workation - praca i wakacje
Workation - praca i wakacje
Praca leży na ulicy? Nie! Wisi na szybie
Praca leży na ulicy? Nie! Wisi na szybie
Czy 16 godzin pracy to gwarancja sukcesu?
Czy 16 godzin pracy to gwarancja sukcesu?
Czy praca po 16 godzin dziennie to gwarancja sukcesu?
Czy praca po 16 godzin dziennie to gwarancja sukcesu?
4-dniowy tydzień pracy powoli jest wprowadzany w wielu firmach na całym świecie, m.in. w Hiszpanii, Wielkiej Brytanii czy Nowej Zelandii. Polski ustawodawca także rozważa skrócenie wymiaru pełnego etatu. Jakie zalety ma taki model? Na to pytanie odpowiedzieli w Dzień Dobry TVN psycholog dr Ewa Jarczewska-Gerc oraz przedsiębiorca Rafał Ferber.

4-dniowy tydzień pracy - modele

Są osoby, które żyją dla pracy, co często prowadzi u nich do wypalenia zawodowego, a to z kolei zmniejsza ich wydajność. Aby temu zapobiec, wiele firm zdecydowało się na wprowadzenie 4-dniowego tygodnia pracy. Zmiany można zaobserwować np. w Hiszpanii, Belgii, Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Australii i Nowej Zelandii.

Jak zaznaczyła dr Ewa Jarczewska-Gerc, wprowadzone w tych krajach modele nieco się różnią. - W Belgii możesz wybrać 5-dniowy klasyczny model pracy, albo 4-dniowy, ale robisz dziennie 9,5 godziny. To i tak nie wychodzi do końca 40 (godzin - przyp. red.), no ale jednak per dzień musisz pracować troszeczkę dłużej. Natomiast bardzo ciekawy jest model brytyjski, który był testowany naukowo w zeszłym roku (...) - czyli 100 proc. wynagrodzenia przy 80 proc. godzin (które zwykle pracownicy przepracowywali w trakcie tygodnia - przyp. red.) i 100 proc. produktywności - wyjaśniła psycholog.

Dodała także, że model brytyjski się sprawdził i wiele firm na Wyspach z niego korzysta. Jej zdaniem z wprowadzeniem go będą jednak mieli problem pracodawcy, którzy nie mają pomysłu, jak mierzyć produktywność.

Oboje nasi goście byli zdania, że 4-dniowy tydzień pracy powinien być także wprowadzony w naszym kraju, chociażby ze względu na to, że Polacy na tle Europy pracują bardzo dużo.

4-dniowy tydzień pracy - zalety

Uważa się, że 4-dniowy tydzień pracy posiada wiele zalet. Pracownicy mają więcej czasu na odpoczynek i dzięki temu są bardziej: zmotywowani, efektywni i zaangażowani w pracę. Obserwuje się u nich także niższy poziom stresu. - W brytyjskim badaniu aż 70 proc. pracowników uważało, że ich poziom wypalenia się zmniejszył przy 4-dniowym tygodniu pracy - powiedziała dr Ewa Jarczewska-Gerc.

- Badania pokazują, że 3-dniowy regularny wypoczynek jest bardziej wydajny niż 2- czy 3-tygodniowy urlop, bo jak jadę na 2, 3 tygodnie, to muszę tak przygotować firmę, żeby nic się nie popsuło i pierwszy tydzień się dekompresuję - stwierdził przedsiębiorca Rafał Ferber.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz na platformie Player.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

Autor: Izabela Dorf

Źródło zdjęcia głównego: Wojciech Olkuśnik/East News

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
Materiał promocyjny

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana