Zobacz też: Amisze – kim są, jaka jest ich historia? Fakty i ciekawostki o amiszach >>>
Rodzina Martinów. Ich pobyt miał być chwilowy, jednak zdecydowali osiedlić się tu na stałe. Dlaczego? Jak mieszka im się w Polsce? Martinowie nie są jednak tradycyjnymi Amiszami. Mają prąd, używają telefonu, nie mają jednak telewizji i radia. Żyją z tego, co sami wyhodują. Czy zdarza im się zrobić zakupy w tradycyjnym sklepie?
Amisze są bardzo specyficzną wspólnotą. Najczęściej grupy amiszów żyją w odizolowanych wspólnotach. Kierują się zbiorem praw i zasad zebranych w „Ordnung”. Wyróżnia się amiszów ortodoksyjnych oraz tych bardziej liberalnych. Rodzina amiszów mieszkająca w Polsce zdecydowanie należy do tej drugiej grupy.
Zobacz też: Co warto zobaczyć na Cyprze Północnym? Najważniejsze atrakcje, pogoda >>>
Kim są amisze?
Amisze są chrześcijańską wspólnotą protestancką. To konserwatywny odłam anabaptystów – radykalnego nurtu reformacji XVI. Amisze wywodzą się ze Szwajcarii, a ich założycielem był biskup menonicki Jakub Amman. Pomimo iż pochodzą z Europy, amiszów można spotkać głównie w Stanach Zjednoczonych, w Ontario w Kanadzie, a bardzo nieliczne grupy także w Ameryce Środkowej. Ponad 60% amiszów żyje w trzech stanach Ameryki: w Pensylwanii, Ohio i Indianie. W Europie nie ma żadnych wspólnot.
Odłamy amiszów
Cała społeczność amiszów liczy ponad 300 tysięcy osób. Wyróżnia się w niej 8 odłamów, wśród których znajdują się grupy mniej lub bardziej konserwatywne. Najliczniejsza z nich stanowi odłam Old Order Amish, a grupą najbardziej konserwatywną jest Schwartzentruber.
Prawo, szkoła, zawód
Wszystkie aspekty życia amiszów są szczegółowo opisane w „Ordnung”. Amisze starają się postępować zgodnie z tymi zasadami, a są one dość rygorystyczne. Mężczyźni starają się zapuszczać brody, noszą kapelusz, spodnie z szelkami, koszulę. Kobiety natomiast zawsze zakładają skromne, długie sukienki i noszą chustki na głowach – nie ściągają ich nawet na czas posiłku. W „Ordnung” opisane są kolory ubrań, jakie powinni nosić amisze, a także kwestie dotyczące techniki. Członkowie wspólnoty nie powinni korzystać z innowacji. Grupy konserwatywne rezygnują z telefonów, z prądu, z samochodów, nie używają też komputerów i nie mają dostępu do Internetu.
Zobacz też: Tunezja – afrykański raj dla turystów >>>
Amisze kończą edukację w wieku 14 lat. Dzieci posyłane są wyłącznie do szkół prowadzonych przez wspólnotę. Jeżeli w okolicy takiej szkoły nie ma, rodzice biorą na siebie obowiązek nauczania dzieci. Mężczyźni zazwyczaj wychowywani są na rolników lub cieślów, a kobiety zajmują się domem. Amisze starają się kupować tylko te produkty, których nie są w stanie wytworzyć sami. W miarę możliwości hodują własne zwierzęta oraz uprawiają rośliny.
Amisze w Polsce
Amisze w Polsce nie stanowią licznej grupy – tak jak wcześniej zostało wspomniane, w żadnym kraju w Europie nie ma wspólnot amiszów. Reprezentuje ich tylko jedna rodzina, chociaż plany osadnictwa zakładały sprowadzenie przynajmniej kilku rodzin i zorganizowanie większej społeczności. Niestety, nie udało się to. Na początku lat 90. XX wieku do Polski przybyły dwa małżeństwa amiszów i kilku kawalerów. Dość szybko większość wyjechała, zostali tylko Jakub i Anita Martinowie. Z pewnością przeprowadzka nie była dla nich prosta, ponieważ amisze żyją we wspólnotach, zawierają między sobą związki, zakładają własne szkoły, wspierają się i rozumieją. Pomimo trudności para zakupiła ziemię, zbudowała dom i stworzyła rodzinę.
Amisze – gdzie mieszkają w Polsce?
Gdzie mieszkają amisze w Polsce? Jedyna rodzina amiszów w Polsce, państwo Anita i Jakub Martinowie, mieszka w gminie Dębie Wielkie, w województwie mazowieckim. Mają oni 6 dzieci: Rubena, Joshuę, Ilonę, Zofię, Waldka i Krzysia. Rodzina Martinów nie należy do grupy konserwatywnej. Posiadają oni samochód, korzystają z elektryczności, mają pralkę i nawet telefon komórkowy, z którego korzystają tylko do kontaktu z rodziną ze Stanów Zjednoczonych. Nie korzystają natomiast z telewizora. Pani Anita Martin uczy sama swoje dzieci po angielsku, z podręczników przygotowanych dla amiszów mieszkających w Stanach Zjednoczonych (jest to możliwe, ponieważ państwo Martinowie mają obywatelstwo amerykańskie). Kiedy Anita i Jakub przyjechali do Polski, nie znali języka polskiego. Dziś cała rodzina płynnie mówi po polsku. Żyją w bardzo skromny sposób, nie kupują nic, co nie jest im niezbędne. Pan Jakub sam zbudował dom, warsztat stolarski i stodołę, zajmuje się stolarką i gospodarstwem. Pani Anita spędza dzień na wykonywaniu wielu domowych obowiązków: gotowaniu, sprzątaniu, szyciu ubrań i cerowaniu, przygotowywaniu przetworów, pracy w ogrodzie i nauczaniu dzieci.
Zobacz też: Istria – malowniczy półwysep północnej Chorwacji >>>
Amisze stanowią bardzo nieliczną grupę, dlatego wiele osób nie ma o nich żadnej wiedzy. Jednak liczba członków wspólnoty z roku na rok się powiększa – w każdej rodzinie pojawia się kilkoro dzieci. Czy w Polsce pojawi się więcej amiszów? Czas pokaże…
Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN
Źródło: Dzień Dobry TVN