Wszedł na Rysy z 50 kg głazem. Teraz będzie musiał po niego wrócić? "Złamał przepisy"

Wszedł na Rysy z 50 kg głazem. Teraz będzie musiał po niego wrócić? "Złamał przepisy"
Źródło: Dzień Dobry TVN
Niesamowity wyczyn Polaka
Niesamowity wyczyn Polaka
Turysto, tego nie rób w górach (napisy)
Turysto, tego nie rób w górach (napisy)
Rzuć wszystko i jedź w polskie góry
Rzuć wszystko i jedź w polskie góry
Wanda Rutkiewicz znowu patrzy na Himalaje
Wanda Rutkiewicz znowu patrzy na Himalaje
Tatrzańskie opowieści. Przejść wszystkie szlaki w Tatrach
Tatrzańskie opowieści. Przejść wszystkie szlaki w Tatrach
Dwie polskie himalaistki na szczycie K2
Dwie polskie himalaistki na szczycie K2
Wojciech Sobierajski wszedł na Rysy z 50 kg kamieniem, a także przeszedł boso najtrudniejszy polski szlak - Orlą Perć. Multirekordzista Polski i Guinnessa opowiedział w Dzień Dobry TVN o swoich imponujących wyczynach, ale również o konsekwencjach, które się z nimi wiążą. Z kolei przewodnik górski Tomasz Habdas doradził, jak spakować plecak na górką wędrówkę. Ile powinien ważyć nasz bagaż?

Wojciech Sobierajski pobił kolejny rekord

Wojciech Sobierajski ma na swoim koncie oryginalne rekordy. Jednym z nich było wniesienie na Rysy 50-kilogramowego kamienia. Czy dźwigając tak wielki ciężar, miał chwile zwątpienia i chciał się poddać?

- Takie myśli mam praktycznie w każdym rekordzie, bo one zawsze z założenia wydają mi się fajne. Jak już zacznę to robić, to jest tak ciężko, że zawsze mam wiele myśli zwątpienia. Zawsze chcę się podać i sobie myślę, po co ja to robię, to jest na pewno ostatni raz i nigdy więcej się na to nie nabiorę. Kiedyś głównie robiłem to z pasji, a teraz oprócz tego, że to jest moja pasja, to też jest mój zawód, czyli ja na tym zarabiam pieniądze, z tego żyję - przyznał Wojciech Sobierajski.

Jak się okazuje, Tatrzańskiemu Parkowi Narodowym nie spodobało się, że Wojciech wniósł ten kamień.

- Pan złamał przepisy. Podobnie na sprawę zapatruje się TANAP, czyli nasz odpowiednik słowacki. Pan Sobierajski może się zatem spodziewać dalszego ciągu tej sprawy i zaproszenia od Straży Parku po odbiór głazu - odpowiedziała redakcji Dzień Dobry TVN Paulina Kołodziejska z Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Co o tej sytuacji sądzi Wojciech Sobierajski?

- Ja żadnej informacji nie dostałem jeszcze. Myślę, że też to jest fajna akcja, żeby znieść ten kamień, ale tutaj trzeba wziąć pod uwagę, że wnoszenie kamienia jest bardzo niebezpieczne dla innych turystów, a według mnie znoszenie go jest jeszcze bardziej niebezpieczne. Nie wiem, czy nie lepiej go tam zostawić w takim miejscu, żeby nie narażał innych - skomentował rekordzista.

Tomasz Habdas, przewodnik górki przyznał, że zniesienie tak ciężkiego głazu może wiązać się z dużym ryzykiem.

- Zejście z Rysów czy to słowacką stroną, czy polską, jest trudnym zejściem. Szczególnie polską, gdzie mamy tak zwaną grzędę. Tam są łańcuchy i jest trochę dużo tej ekspozycji, więc myślę, że to może być ryzykowne i niebezpieczne. Wojtek sam zwrócił uwagę, że ryzyko też pojawia się nie tylko dla niego samego, ale też dla innych turystów, bo w przypadku Orlej Perci, Rysów czy Kościelca, zwykły mały kamyczek zrzucony z góry, który się rozpędzi i nabierze prędkości, może spowodować bardzo duży wypadek dla kogoś, kto jest na dole. Dlatego zaleca się kask na takich szlakach. Super, że u Wojtka to wszystko było zabezpieczone i to faktycznie trzymało się pleców i trzymało się tego nosidła. (...) Wierzę i myślę, że wszystko było bezpieczne w tej kwestii bicia rekordu - stwierdził nasz gość.

Jak spakować plecak na wyprawę w góry?

Podczas pakowania plecaka na górską wędrówkę należy wziąć pod uwagę kilka czynników.

- Zdecydowanie zwracamy uwagę na to, gdzie idziemy i przede wszystkim jaka jest pora roku. To decyduje o tym, co zapakuję do plecaka, ale też, co założę na siebie. Wielkimi krokami zbliża się jesień i zima, dlatego to, co zawsze musimy mieć w plecaku, to kurtka przeciwdeszczowa. Możemy sobie ją zapakować gdzieś na dno plecaka. Dalej ciepła warstwa, na przykład lekka puchówka. Latem powinniśmy mieć ciepłą bluzę, bo jednak w Tatrach może być chłodno. Następnie bierzemy wodę. Może też być termos z herbatą czy specjalny bukłak. Bierzemy jedzenie. Mapa papierowa zawsze się przyda. Mapa w aplikacji w telefonie. Naładowany telefon, power bank. Apteczka. Dalej są takie akcesoria, które teoretycznie ja mogę mieć na początku trekkingu w plecaku, ale później będę miał na sobie, czyli np. raki czy raczki, czekan. Kask na głowę i latarkę czołową, okulary przeciwsłoneczne - wyliczał Tomasz Habdas.

Ile ważył plecak spakowany przez eksperta? Zobacz materiał wideo.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Zobacz program na platformie VOD.pl. Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości