Ponad 5 tys. km w jeden weekend pociągiem. "Przesiadałem się 16 razy w ciągu dwóch dni"

Taiseer Mateusz Mahamid i Robert Maliński
Źródło: Dzień Dobry TVN
Ponad 5 tys. km w jeden weekend pociągiem
Ponad 5 tys. km w jeden weekend pociągiem
Słuchają się jej samoloty
Słuchają się jej samoloty
Czego nie wiesz o lataniu?
Czego nie wiesz o lataniu?
Spełniamy podniebne marzenie
Spełniamy podniebne marzenie
Rowerem przez Afrykę
Rowerem przez Afrykę
Jak wygląda życie polskich nomadek?
Jak wygląda życie polskich nomadek?
Robert Szulc zakończył podróż dookoła świata
Robert Szulc zakończył podróż dookoła świata
Można bić rekordy w różnych, nietypowych dziedzinach. Goście Dzień Dobry TVN, Taiseer Mateusz Mahamid i Robert Maliński, przejechali najwięcej kilometrów pociągiem na jednym bilecie weekendowym. O swoich podróżach i pasji opowiedzieli w naszym studio.

Rekordziści Polski w liczbie przejechanych kilometrów pociągiem

Robert Maliński w weekend 17-19 grudnia przejechał 4992 km w 12 pociągach i ustanowił rekord Polski. Nie nacieszył się jednak zbyt długo tytułem, bo tydzień później Taiseer Mateusz Mahamid przejechał 10 województw i dokładnie 5037,6 km.

- Przesiadałem się 16 razy w ciągu dwóch dni. W pierwszym dniu wszystko się udało według planu, a w drugim dniu, kiedy jechałem z Katowic do Poznania, to złapałem 40-50 minut opóźnienia i musiałem zmienić trasy- przyznał Taiseer Mateusz Mahamid.

Miłośnicy kolei

Robert Maliński jest miłośnikiem podróży, a pociąg stanowi dla niego znakomitą alternatywę dla auta, kiedy chce odkrywać Polskę.

- W pociągach najbardziej kręci mnie podróż, czyli podróż z punktu A do B i to, co widzimy za szybami tak naprawdę. Przejeżdżając przez całą Polskę, możemy w Malborku zobaczyć zamek. Chcę zobaczyć jak najwięcej rzeczy, wykorzystując też pociąg - mówił.

Z kolei Taiseer Mateusz Mahamid najpierw zainteresował się tramwajami. Dopiero później pokochał pociągi.

- Moja babcia kiedy przychodziła do nas, do mamy i zabierała mnie na spacery, mówiła: "Wnusiu, gdzie chcesz, żebyśmy poszli?", a ja odpowiadałem "na bambaj". Chodziło o tramwaj i tak jechałem z babcią od pętli do pętli w Warszawie i tak to było - wyjaśnił.

Podróż pociągiem to też znakomita okazja do poznania ciekawych osób. Odnajdziemy tam cały przekrój społeczeństwa i unoszący się zapach słynnej kanapki z jajkiem. - Najbardziej pamiętliwą sytuacją był ostatni pociąg nocny z Kołobrzegu do Kielc, gdzie spotkałem panie, które wracały z sanatorium. Było to bardzo optymistyczne, że po 60. jest tak naprawdę drugie życie - zaśmiał się Robert Maliński.

Posłuchaj całej rozmowy z miłośnikami podróży w materiale wideo.

Nie widziałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl.

Zobacz też:

podziel się:

Pozostałe wiadomości