- Ponad 82% przebadanych e-papierosów nie spełnia przepisów - mają zbyt duże zbiorniczki z e-płynem, co czyni je wyrobami niedopuszczonymi do sprzedaży.
- W setkach przypadków stwierdzono też wyższą niż deklarowana zawartość e-płynu, co skutkuje stratami podatkowymi i grozi producentom postępowaniami karnymi skarbowymi.
- Sprawdź, jakie kary grożą producentom.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kontrola KAS - e-papierosy niezgodne z przepisami
W laboratoriach Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) przeanalizowano 1338 z 1395 próbek jednorazowych e-papierosów. Aż 1102 z nich - czyli 82,4% - miało zbiorniczki, kartridże lub pojemniki zapasowe o pojemności większej niż dopuszczają przepisy unijne i krajowe.
To oznacza, że większość tych produktów nie spełnia obowiązujących norm i jako wyroby potencjalnie niebezpieczne nie powinny trafiać do sprzedaży.
- Ponadto w 356 przypadkach stwierdzono wyższą niż deklarowana zawartość e-płynu (wyrobu akcyzowego). Podwyższone parametry płynu powodują, że te wyroby były niewłaściwie opodatkowane akcyzą, co skutkowało stratą w podatku akcyzowym dla budżetu państwa - przekazała aspirant Justyna Pasieczyńska, rzeczniczka KAS.
Kontrola e-papierosów w Polsce - konsekwencje dla producentów
W wielu przypadkach zawartość e-płynu okazała się wyższa niż zadeklarowana, co pociąga za sobą konsekwencje podatkowe - KAS rozpocznie procedury mające na celu naliczenie odpowiedniego podatku akcyzowego. Jednocześnie uruchomione zostaną postępowania karne skarbowe.
Ujawnione przez KAS nieprawidłowości oznaczają także naruszenia przepisów ustawy określającej techniczne standardy, jakie muszą spełniać e-papierosy i pojemniki zapasowe. Za takie wykroczenia grożą poważne sankcje: grzywna do 200 tys. zł, kara ograniczenia wolności lub obie kary łącznie.
- W przypadku niezgodności e-papierosów z przepisami prawa KAS niezwłocznie zawiadamia policję albo prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa - podkreśliła Pasieczyńska.
Do tej pory KAS przeprowadziła ponad 120 kontroli celno-skarbowych w firmach zajmujących się produkcją, importem lub wewnątrzwspólnotowym nabywaniem e-papierosów. Działania te prowadzone są we współpracy z Ministerstwem Zdrowia i Policją.
Więcej na tvn24.pl.
Zobacz także:
- Czy e-papierosy są tak samo szkodliwe, jak te zwykłe? Odpowiedź nie jest taka prosta
- Co czwarty nastolatek w Polsce sięga po e-papierosy. Czym to grozi? "Chodzi o rytuał"
- E-papierosy uzależniają młodych ludzi. "Dopóki będą dostępne w legalnej sprzedaży, dopóty będą je kupować"
Autor: RŁ/Pkarp/ams
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: LordHenriVoton/GettyImages