Nowe ustalenia w sprawie wypadku syna Peretti. Znana jest prędkość, z jaką poruszał się pojazd

Nowe ustalenia ws. wypadku syna Peretti. Znana jest prędkość, z jaką poruszał się pojazd
Prokuratura ustaliła przyczynę wypadku w Krakowie
Prokuratura ustaliła przyczynę wypadku w Krakowie
Bądź bezpieczna!
Bądź bezpieczna!
"Projekt Lady". Dom uczestniczki ucierpiał w pożarze. Trwa zbiórka pieniędzy
"Projekt Lady". Dom uczestniczki ucierpiał w pożarze. Trwa zbiórka pieniędzy
Pożar domu jednorodzinnego w Kole. Zginęła 5-letnia dziewczynka
Pożar domu jednorodzinnego w Kole. Zginęła 5-letnia dziewczynka
Uwaga! TVN: Rodzice nie puszczali dzieci do szkoły. W trosce o bezpieczeństwo
Uwaga! TVN: Rodzice nie puszczali dzieci do szkoły. W trosce o bezpieczeństwo
Bezpieczny dom dla dzieci
Bezpieczny dom dla dzieci
Prokuratura Okręgowa w Krakowie przekazała nowe informacje w sprawie wypadku, w którym zginęło czterech mężczyzn. Wśród nich 24-letni Patryk, syn Sylwii Peretti, który prowadził pojazd. Z jaką prędkością jechał?

Kraków. Prokurator ujawnia, z jaką prędkością poruszało się żółte renault

We wtorek, 19 września Kinga Okoń z Prokuratury Okręgowej w Krakowie w rozmowie z Polską Agencją Prasową poinformowała o nowych ustaleniach biegłych w sprawie tragicznego wypadku w Krakowie.

- Z opinii biegłych wynika, że prędkość zarejestrowana w chwili mijania pieszego przekraczała 162 km/h i rejestratory nie odnotowały próby podjęcia przez kierującego pojazdem manewru hamowania - przekazała prokurator.

Jak podaje tvn24.pl, według policji świadkiem wypadku - widocznym na nagraniu z kamery monitoringu - był obywatel kraju spoza Unii Europejskiej, niemieszkający na terenie Polski.

Tragiczny wypadek na moście Dębnickim w Krakowie

Jak przypomina tvn24.pl, z dotychczasowych ustaleń wynika, że kierujący samochodem renault megane, jadąc al. Krasińskiego w kierunku mostu Dębnickiego, stracił panowanie nad pojazdem i przejechał przez skrzyżowanie przed mostem. Następnie, zjeżdżając w lewą stronę, uderzył w słup sygnalizacji świetlnej i lampę oświetlenia ulicznego, po czym zjechał, dachując, po schodach na bulwar Czerwieński, gdzie z kolei uderzył w betonowy mur.

Kierujący autem Patryk Peretti w moczu miał 2,6 promila alkoholu, a we krwi - 2,3 promila. Jeden z pasażerów miał we krwi 1,3 promila, a w moczu - 1,6 promila. Drugi zaś - 1,4 we krwi i 1,2 w moczu. Trzeci był trzeźwy.

Więcej informacji na stronie TVN24.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości