Wrocław. Dziecko błąkało się po ulicy Odrzańskiej
W piątkowy poranek dyżurny wrocławskiej policji przyjął zgłoszenie od zaniepokojonej kobiety, która na ulicy Odrzańskiej - nieopodal Rynku - zauważyła idącą samotnie dziewczynkę w wieku około trzech, czterech lat.
Wrocław. Policja poszukiwała opiekunów dziecka
- Dziecko nie mówi. Było ubrane nieadekwatnie do panujących na dworze warunków pogodowych. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci wraz z zespołem ratownictwa medycznego i udzielili mu niezbędnej pomocy. Dziewczynka, decyzją ratowników, została przewieziona do jednego z wrocławskich szpitali, gdzie pozostała na obserwacji. Jej życiu nie zagraża obecnie niebezpieczeństwo - poinformowała rano biuro prasowe wrocławskiej policji.
Funkcjonariusze podjęli czynności, by znaleźć prawnych opiekunów dziecka. W tym celu opublikowali zdjęcie dziewczynki i zwrócili się z prośbą do osób, które znają dziecko lub mają wiedzę na temat miejsca pobytu jego opiekunów prawnych, o kontakt z dyżurnym Komisariatu Policji Wrocław-Stare Miasto. Udało się. Jak przekazała Aleksandra Rodecka z biura prasowego wrocławskiej policji, funkcjonariusze dotarli do rodziców trzylatki.
Jak podkreślał w rozmowie z policjantką reporter TVN24 Tomasz Kanik, dziecko szło boso. - Bardzo dziękujemy tej pani, która to zgłosiła, która się zainteresowała, powiadomiła dyżurnego policji - powiedziała Rodecka.
- Dziewczynka była przestraszona. Z tego względu był z nią utrudniony kontakt, nawet nie powiedziała, jak ma na imię. Policjanci na miejscu odnalezienia dziecka prowadzili szeroko zakrojone czynności. Udało się ustalić rodziców, nawiązaliśmy już z nimi kontakt - dodała rzeczniczka.
Matka dziecka była pijana
Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, iż dziecko przebywało pod opieką matki, w jednym z mieszkań znajdujących się w okolicy miejsca odnalezienia trzylatki. Policjanci sprawdzili stan trzeźwości matki dziewczynki. Badanie alkomatem wykazało, że miała ona ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Ojciec w tym czasie - jak dowiedział się reporter TVN24 - miał być w pracy.
- Jeżeli okaże się, że matka dziewczynki naraziła ją na bezpośrednią utratę zdrowia lub życia to zgodnie z treścią art. 160 Kodeksu karnego może jej grozić kara pozbawienia wolności do pięciu lat. Sprawą zajmie się teraz sąd rodzinny, a swoje czynności prowadzi również miejscowa prokuratura - czytamy w komunikacie wrocławskiej policji.
Zobacz także:
- Julia Rosnowska uspokajała dziecko. Wtedy do akcji wkroczyła "życzliwa" sąsiadka
- Agnieszka Włodarczyk o przewrażliwionych rodzicach. "Czy my w dzieciństwie używaliśmy takich rzeczy?"
- Marianna Schreiber straciła ciążę. Jak potraktował ją lekarz?
Zobacz wideo: 14-letnia Daria poszła po podręcznik, od 25 lat jej los pozostaje nieznany. Czeka nagroda za informacje
Autor: Izabela Dorf
Źródło: TVN24/Policja Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: RomanKyryliuk/Getty Images