Ciężko chora Brytyjka miała trafić na leczenie do Włoch
Indi Gregory ma zaledwie 8 miesięcy. Learze wykryli u niej rzadką chorobę metaboliczną. Schorzenie już doprowadziło do uszkodzenia mózgu dziewczynki. Dziecko podłączone było do aparatury podtrzymującej życie. Zdaniem lekarzy niemowlak nie miał szans na przeżycie i należało go odłączyć od urządzeń.
Mimo że brytyjski sąd stanął po stronie specjalistów, to rodzice dziewczynki nie akceptują tego wyroku. Z pomocą grupy Chrześcijańska Troska chcieli przewieźć dziecko do Włoch. Watykański szpital Bambino Gesu (Dzieciątka Jezus) gotowy był podjąć się leczenia dziewczynki.
Włoski rząd walczy o życie małej Indi
Kiedy brytyjski sąd nie zgodził się na przewiezienie dziecka, rodzice wystąpili o nadanie córce włoskiego obywatelstwa. Tamtejszy rząd nie tylko zaakceptował wniosek, ale także zapowiedział, że zapłaci za leczenie.
Rodzice Indi Gregory mieli nadzieję, że wparcie włoskich władz sprawi, że sąd w Wielkiej Brytanii zmieni zdanie i pozwoli na wywiezienie dziecka i dalsze leczenie. Włoskie media przytaczają słowa premier Giorgii Meloni: "Mówią, że nie ma zbyt wielu nadziei, ale ja zrobię to, co mogę, by ratować jej życie". Jak jednak wskazują, szpital Bambino Gesu nie przedstawił planu leczenia dziecka.
8-miesięczna Brytyjka odłączona od aparatury podtrzymującej życie
Indi Gregory ostatecznie nie została przetransportowana do Italii. Jak podaje chrześcijańska organizacja Christian Concern, w niedzielę, 12 listopada dziewczynkę odłączono od aparatury podtrzymującej życie i przewieziono do hospicjum.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Przeżyła chwile grozy podczas cesarskiego cięcia. "Zobaczyłam, że coś się tli"
- Dwulatka uratowała mamę. Zaalarmowała brata, który wezwał pogotowie
- Student nie ma pieniędzy na wynajem mieszkania, więc żyje w samochodzie. "Obiady ostatnio pomijam"
Autor: Katarzyna Oleksik
Źródło: PAP/wnp.pl
Źródło zdjęcia głównego: AndyL/Getty Images