Kobieta groziła ratownikom pistoletem
Zobacz też: Wichury w Polsce. Ponad 6 tysięcy interwencji, jedna ofiara śmiertelna >>>
Rzecznik mokotowskiej policji asp. sztab. Robert Koniuszy:
Około godziny 20.30 ratownicy zostali wezwani na jedno z osiedli na warszawskim Mokotowie. Według zgłoszenia w mieszkaniu miał się znajdować nieprzytomny mężczyzna. Kiedy ratownicy poprosili kobietę o dokumenty konkubenta, ta wyjęła z szafki pistolet do złudzenia przypominający prawdziwą broń i zaczęła wykrzykiwać, że ich wszystkich zabije. Negocjacje, aby odłożyła broń, nie przynosiły żadnego rezultatu, dlatego jeden z ratowników obezwładnił agresywną kobietę i odebrał jej pistole
Policjanci zatrzymali kobietę i zabezpieczyli broń
Wezwani przez ratowników policjanci zatrzymali 33-latkę i zabezpieczyli broń - okazało się, że to pistolet pneumatyczny, na który nie trzeba mieć pozwolenia. Badanie wykazało, że kobieta miała ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Zobacz też: Marka Forever 21 zbankrutowała. Firma zamyka swoje sklepy w Polsce >>>
Chciała się pochwalić pistoletem
Po wytrzeźwieniu podejrzana tłumaczyła się, że nie groziła ratownikom użyciem broni oraz ich zabiciem, chciała się jedynie pochwalić pistoletem
Kobiecie grozi do 2 lat pozbawienia wolności
Za groźby pozbawienia życia grozi do 2 lat więzienia.
Zobacz też: Minecraft Earth: ruszają zapisy do wersji beta. Kiedy premiera na androidzie? >>>
Autor: Anna Kobyłka