Jedno z państw zaostrza zasady dotyczące przeprowadzania cesarskich cięć. Tamtejszy rząd uważa, że kobiety powinny rodzić siłami natury. Decyzja wywołała oburzenie polityków, lekarzy i organizacji broniących praw kobiet.
Dalsza część tekstu pod wideo:
Turcja. Zakaz cesarskich cięć w prywatnych klinikach
Resort zdrowia Turcji wprowadza zakaz przeprowadzania cesarskich cięć bez uzasadnienia medycznego w prywatnych placówkach służby zdrowia – podała w niedzielę, 20 kwietnia br. AFP.
W styczniu prezydent Recep Tayyip Erdogan ogłosił, że 2025 będzie "rokiem rodziny", chcąc w ten sposób zaradzić spadającemu wskaźnikowi dzietności w Turcji, który w 2023 roku osiągnął rekordowo niski poziom 1,51. Głowa państwa wielokrotnie w swoich wypowiedziach sugerowała, że Turczynki powinny mieć co najmniej troje dzieci i rodzić siłami natury.
"Piłkarze mówią kobietom, jak mają rodzić"
Wprowadzenie w życie nowego prawa wywołało oburzenie wśród polityków opozycji i grup walczących o prawa kobiet. Oliwy do ognia doleli piłkarze Sivasspor, którzy podczas meczu z Fenerbahçe SK, weszli na boisko z transparent, na którym widniał napis: "Naturalny poród jest naturalny".
"Jakby kraj nie miał innych problemów, piłkarze mówią kobietom, jak mają rodzić" - napisała na platformie X Gökçe Gökçen, wiceprzewodnicząca partii opozycyjnej CHP.
Według danych z 2021 roku Turcja ma najwyższy wskaźnik cesarskich cięć wśród 38 krajów OECD. Raport World Population Review wskazuje, że na 1000 żywych urodzeń przypadają 584 cesarki.
Zobacz także:
- Co cesarskie cięcie ma wspólnego z cesarzem? Dzisiejsza nazwa jest wynikiem historycznego błędu
- Położna radzi, jak złagodzić ból podczas porodu siłami natury. "To bardzo fajnie działa"
- Jak karmić piersią na leżąco? Poznaj wygodne i bezpieczne pozycje
Autor: Dominika Czerniszewska
Źródło: PAP/RMF24
Źródło zdjęcia głównego: Westend61/Getty Images