Turyści z Polski utonęli podczas zagranicznych wakacji, nie stosując się do ostrzeżeń pogodowych. Służby potwierdzają informacje dotyczące tragedii. Do dramatu doszło na wysokości miejscowości Bavaro.
Polacy zginęli w Dominikanie
Czterech z pięciu obcokrajowców, którzy kąpali się na jednej z plaż w Dominikanie, zmarło. Wśród nich jest trzech Polaków. Jak wynika z ustaleń "Faktu" turyści rozpoczęli wakacje tydzień temu, a mieli je skończyć 21 stycznia. Do tragedii doszło dokładnie w piątek, 17 stycznia po południu na przylądku Punta Cana.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Turyści kąpali się na plaży w miejscowości Bavaro. Do soboty trwały poszukiwania jeszcze 54-letniego Polaka, pana Jakuba. Jego ciało odnaleziono w pobliżu hotelu Hard Rock, około 400 metrów od miejsca tragedii. Pan Marcin (47 l.) oraz pani Sylwia (52 l.) także stracili życie. Na brzeg został wydobyty również 67-letni Portugalczyk, ale mimo natychmiastowej pomocy, nie udało się go uratować. Do szpitala natomiast trafił także obywatel Rosji.
Tragedia na Dominikanie
Portugalskie media podały, że turyści najprawdopodobniej przekroczyli granicę, do której można było bezpiecznie się kąpać i trafili na silny prąd morski. Kilka dni temu instytut meteorologii Centrum Operacji Kryzysowych (COE) wydał ostrzeżenie o niebezpiecznej sytuacji panującej na oceanie. Na plaży znajdowała się też czerwona flaga, ostrzegająca przed bardzo wysokimi falami.
Jak podaje dalej "Fakt", sieć hoteli, w których spędzali wakacje turyści, wydała oświadczenie, w którym zapewnia, że współpracuje ze służbami i objęła opieką psychologiczną rodziny Polaków.
– W Riu Hotels & Resorts wyrażamy naszą solidarność z rodzinami dotkniętymi nieszczęśliwym wypadkiem, w których trzech naszych klientów niestety straciło życie, a kolejny nadal jest zaginiony – czytamy w komunikacie.
Na miejscu zdarzenia obecne są jednostki Straży Pożarnej Verón, które wciąż prowadzą poszukiwania Polaka we współpracy z Marynarką Wojenną Dominikany, Politur oraz Policją Narodową . Oficjalne informacje będą udostępniane, gdy tylko zostaną zebrane dodatkowe szczegóły dotyczące zdarzenia. Na ten moment jednak Departament Zarządzania Ryzykiem i Kryzysami wskazał, że wszystkie podane informacje należy traktować jako wstępne.
Instytucja zaznaczyła, że "kontynuuje monitorowanie sytuacji i współpracuje z lokalnymi i krajowymi władzami w celu zapewnienia bezpieczeństwa i dobrostanu ludności."
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- W górach znaleziono ciała rodziny. Chcieli żyć z dala od cywilizacji
- Wypadek w Tatrach. "Turystka zginęła na miejscu". Szła w grupie z przewodnikiem
- Rodzice utopili się, ratując 4-letnią córeczkę. Ojcem dziecka był ceniony sportowiec
Autor: Oskar Netkowski
Źródło: dominicantoday.com, fakt.pl