Matka i ojczym wytatuowali kilkuletnich braci. Później "na żywca" skrobali ich skórę

Rodzice tatuowali dzieci, a później...
Źródło: Dzień Dobry TVN
Połączeni tatuażem
Połączeni tatuażem
Rekordowy wynik kampanii 1% podatku dla Fundacji TVN
Rekordowy wynik kampanii 1% podatku dla Fundacji TVN
Świąteczne misie Fundacji TVN powracają
Świąteczne misie Fundacji TVN powracają
Przez 30 lat pomogła tysiącom dzieci
Przez 30 lat pomogła tysiącom dzieci
Relacja z sesji zdjęciowej Tatuum i Fundacja TVN
Relacja z sesji zdjęciowej Tatuum i Fundacja TVN
Fundacja TVN pomaga od wielu lat
Fundacja TVN pomaga od wielu lat
Akcja TVN i TATUUM "Jestem sobą"
Akcja TVN i TATUUM "Jestem sobą"
Psi azyl ostatniej szansy
Psi azyl ostatniej szansy
Kulisy balu Fundacji TVN - POPRAWKA
Kulisy balu Fundacji TVN - POPRAWKA
Kulisy balu Fundacji TVN
Kulisy balu Fundacji TVN
Tak powstaje Centrum Psychiatrii i Onkologii Dzieci i Młodzieży
Tak powstaje Centrum Psychiatrii i Onkologii Dzieci i Młodzieży
Tragiczna historia z USA została zgłoszona do odpowiednich służb. Wszystko dzięki czujności ojca 5 i 9-latków. Matka i ojczym dzieci na siłę "zdobili" ich ciała tuszem. Gdy sprawa trafiła na policję, para posunęła się do absurdalnych i makabrycznych kroków. Jaki jest finał sprawy?

Tatuowali nieletnich

27-letnia Megan Mae Farr i jej 23-letni partner Gunner Farr wpadli na pomysł, by wytatuować kilkuletnich synów kobiety. Bez ich woli, zgody i chęci. Sprawą zaniepokoił się biologiczny ojciec chłopców, który podczas jednej z wizyt zauważył, że jego dzieci pokryte są tuszem.

Mężczyzna zawiadomił odpowiednie służby po tym, jak twierdzi, gdy zapytał matkę o tatuaże, ta roześmiała się z przedstawionych jej zarzutów i odjechała samochodem.

Zeskrobywali tatuaże ze skóry

Megan i Gunner, którzy sprawowali opiekę nad dziećmi, trafili do aresztu. Wszystko po tym, gdy wyszło na jaw, że para nie tylko tatuowała dzieci, ale później także okaleczała je, by pozbyć się dowodów w postaci tuszu pod skórą. Jeden z chłopców miał tatuaż na ramieniu, a drugi na stopie. Podczas zabiegu, jak ustaliła policja, para związała dzieci liną, a oczy zakryła starą szmatą.

Później w obawie przed konsekwencjami, próbowali zeskrobać obszar skóry pokryty tuszem. Dodatkowo pocierali te miejsca sokiem z cytryny.

Szef policji z teksańskiego miasta Zavalla, porucznik James Denby, ujawnił, że ojczym chłopców dostał sprzęt do robienia tatuaży. - Ktoś zgłosił się i oddał zestaw do tatuażu, który, jak twierdzi, został pożyczony Gunnerowi w celu wykonania tatuaży. Osoba ta nie wiedziała, że zostanie on wykonany na dziecku - mówił lokalnej prasie.

Władze przekazały, że chłopcy są w rękach opieki społecznej. Matkę oskarżono o dwa przypadki okaleczenia dziecka i bezprawnego unieruchomienia. Musi zapłacić karę opiewającą na 60 000 dolarów. Jej partner usłyszał te same zarzuty, ale w kontekście jednego dziecka. Jego grzywna wynosi 35 000 dolarów.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości