Skażenie Odry a kąpieliska nad Bałtykiem. Czy w nadmorskich kurortach można bezpiecznie się kąpać?

Chłopiec korzystający z uroków kąpieli w morzu.
Kąpieliska nad Bałtykiem - czy są bezpieczne?
Źródło: Imgorthand/Getty Images
Od początku sierpnia z Odry wyławiane są tony śniętych ryb. Problem ten dotyczy między innymi województwa zachodniopomorskiego, co przekłada się na rosnący niepokój osób korzystających z nadbałtyckich kąpielisk. Plażowicze póki co mogą jednak czuć się bezpiecznie. W trakcie niedzielnego briefingu prasowego na terenie powiatu gryfickiego przekonywał o tym wojewoda Zbigniew Bogucki.

Kąpieliska nad Bałtykiem pod nadzorem sanepidu

Sytuację w rzece Odra opisuje się już w kategoriach katastrofy ekologicznej. W związku z tym pojawiają się liczne pytania i wątpliwości, także te dotyczące bezpieczeństwa w nadmorskich kurortach. Jak podaje tvn24.pl, temat ten został poruszony w trakcie niedzielnego briefingu prasowego na terenie powiatu gryfickiego.

- Kąpieliska nad Bałtykiem są pod nadzorem sanepidu. Od dwóch-trzech dni badane są ze zwiększoną intensywnością. Prowadzone były również dzisiaj w trzech gminach w rozlewisku Odry, czyli w Świnoujściu, Dziwnowie i Międzyzdrojach. Tam woda jest bezpieczna - poinformował podczas spotkania wojewoda zachodniopomorski. Podkreślił też, że pozostaje w stałym kontakcie ze zrzeszeniami rybaków z tamtejszych rejonów.

- Fala skażenia nie dotarła jeszcze nie tylko do Szczecina, ale też do Zalewu Szczecińskiego. To jeszcze przed nami - zapewnił Zbigniew Bogucki.

Skażenie Odry a kąpieliska nad morzem - czy są bezpieczne?

W województwie zachodniopomorskim śnięte ryby wyławiane są najdalej na wysokości Gryfina. W związku z tym wojewoda zachodniopomorski zwrócił się do bezpośrednio do osób korzystających z kąpieli w nadbałtyckich kurortach.

- Jeśli chodzi o kąpieliska nad morzem, to chciałbym uspokoić turystów (...), że tam na razie jest bezpiecznie. Oczywiście nie jestem w stanie powiedzieć, jak ta sytuacja będzie wyglądała jutro czy pojutrze. Dlatego też monitorujemy sytuację. W każdym powiecie województwa zachodniopomorskiego jest przynajmniej jedno miejsce na Odrze, gdzie pobierane są próbki - poinformował Zbigniew Bogucki.

Jak podaje tvn24.pl, pierwsze próbki wody w Zachodniopomorskiem zostały pobrane 5 sierpnia br., czyli tydzień przed pojawieniem się pierwszych pojedynczych śniętych ryb w tym rejonie. W piątek, 12 sierpnia br. zaczął obowiązywać zakaz korzystania z Odry. Jak dotąd wyłowiono z rzeki 45 ton ryb.

- Wiemy, że ryby padają. Natomiast jaki jest powód ich śnięcia, to tego nie wiemy ani my po stronie polskiej, ani nie wiedzą służby niemieckie. A przypominam, że one również prowadzą badania stanu wody. Wiem, że jeszcze przynajmniej na wczoraj nie mieli badań ryb, nie było toksykologii ryb. My mamy już badania ryb, które były wysyłane i do Puław, prowadzimy też takie badania w Szczecinie i te wyniki nie pokazują na przykład metali ciężkich w tkankach - wyjaśnił wojewoda zachodnopomorski.

Więcej na ten temat na tvn24.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

Autor: tm/gp/tvn24, Magdalena Brzezińska

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Imgorthand/Getty Images

podziel się:

Pozostałe wiadomości