Shawn Barber nie żyje
Świat obiegła informacja o śmierci Shawna Barbera. Wiadomość o odejściu mistrza świata (2015 r.) w skoku o tyczce potwierdził jego agent Paul Doyle. - Shawn był nie tylko niesamowitym sportowcem, ale także osobą o dobrym sercu, która zawsze stawiała innych przed sobą. To tragiczne stracić tak dobrą osobę w tak młodym wieku - przekazał w oświadczeniu.
Przyczyną śmierci Shawna Barbera były powikłania medyczne. Sportowiec zmarł w środę w domu w Kirkwood w Teksasie.
Kariera Shawna Barbera
Shawn Barber trenował lekkatletykę. Zdobył złoto podczas igrzysk panamerykańskich oraz tytuł mistrza świata w Pekinie. Jak czytamy w TVN24, najlepszy skok sportowca na wysokość 6 m, wykonany 15 stycznia 2016 roku, nadal jest rekordem Kanady.
Shawn Barber wielokrotnie rywalizował z reprezentantami Polski. Mistrza świata pożegnał w mediach społecznościowych m.in. Piotr Lisek. - Mieliśmy okazję gościć go na polskiej ziemi, pokazywał serce walczaka przy niesamowitej pogodzie ducha - napisał tyczkarz.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Zwycięzca "Top Model" otwarcie o myślach samobójczych. "Próba została podjęta"
- Sandra Kubicka zalała się łzami podczas badania USG. "Ostatnio miałam w sobie dziwny niepokój"
- 18-latek po śmierci uratował kilka żyć. "W takich przypadkach liczy się czas"
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: GettyImages / Michael Steele / Staff