Nie żyje Shawn Barber. Mistrz świata w skoku o tyczce miał 29 lat

GettyImages-485089950
Źródło: Dzień Dobry TVN
W tym miejscu nie boją się mówić o śmierci
W tym miejscu nie boją się mówić o śmierci
O życiu, reinkarnacji i śmierci klinicznej
O życiu, reinkarnacji i śmierci klinicznej
Jak w XIX wieku pielęgnowano pamięć o zmarłych?
Jak w XIX wieku pielęgnowano pamięć o zmarłych?
Żałoba w trakcie pandemii
Żałoba w trakcie pandemii
Nie żyje Shawn Barber. Mistrz świata w skoku o tyczce zmarł w wieku 29 lat. Informację o śmierci sportowca potwierdził jego agent Paul Doyle. Przyczyną odejścia młodego tyczkarza były powikłania medyczne.

Shawn Barber nie żyje

Świat obiegła informacja o śmierci Shawna Barbera. Wiadomość o odejściu mistrza świata (2015 r.) w skoku o tyczce potwierdził jego agent Paul Doyle. - Shawn był nie tylko niesamowitym sportowcem, ale także osobą o dobrym sercu, która zawsze stawiała innych przed sobą. To tragiczne stracić tak dobrą osobę w tak młodym wieku - przekazał w oświadczeniu.

Przyczyną śmierci Shawna Barbera były powikłania medyczne. Sportowiec zmarł w środę w domu w Kirkwood w Teksasie.

Kariera Shawna Barbera

Shawn Barber trenował lekkatletykę. Zdobył złoto podczas igrzysk panamerykańskich oraz tytuł mistrza świata w Pekinie. Jak czytamy w TVN24, najlepszy skok sportowca na wysokość 6 m, wykonany 15 stycznia 2016 roku, nadal jest rekordem Kanady.

Shawn Barber wielokrotnie rywalizował z reprezentantami Polski. Mistrza świata pożegnał w mediach społecznościowych m.in. Piotr Lisek. - Mieliśmy okazję gościć go na polskiej ziemi, pokazywał serce walczaka przy niesamowitej pogodzie ducha - napisał tyczkarz.

Więcej w TVN24.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości