Żandarmeria wojskowa pomoże policji
W związku z rozprzestrzenianiem się epidemii koronawirusa od środy, 28 października żołnierze Żandarmerii Wojskowej pomagać będą policji w zakresie ochrony bezpieczeństwa i porządku publicznego - stanowi opublikowane w poniedziałek zarządzenie premiera Mateusza Morawieckiego.
Żandarmeria Wojskowa, wspierając policję, będzie miała uprawnienia policjantów i będzie mogła interweniować wobec wszystkich osób w związku z nieprzestrzeganiem zasad postępowania w czasie epidemii oraz sprawdzać przestrzeganie obowiązku kwarantanny
- poinformował rzecznik ŻW ppłk Artur Karpienko.
Jak dodał, podstawą zarządzenia premiera jest art. 18a ust. 1 ustawy o Policji. "Żołnierzom Żandarmerii Wojskowej od 28 października br. będą przysługiwać, w zakresie niezbędnym do wykonania zadań, wobec wszystkich osób czyli także cywilów, uprawnienia policjantów" - dodał.
Zarządzenie przewiduje, że żołnierze będą pomagać policji do dnia odwołania stanu epidemii.
Ppłk Karpienko przypomniał też, że Żandarmeria Wojskowa wspiera działania policji w tym trybie już 23 raz.
Zarządzenie Prezesa Rady Ministrów w sprawie użycia żołnierzy Żandarmerii Wojskowej do udzielenia pomocy Policji w zakresie ochrony bezpieczeństwa i porządku publicznego wchodziło w życie rokrocznie w czasie świąt państwowych, patriotycznych i religijnych oraz podczas ważnych wydarzeń takich jak EURO 2012, Światowych Dni Młodzieży, Szczytu NATO w Warszawie czy konferencji COP24 a także cyklicznych akcji takich jak: Znicz, Bezpieczne Wakacje, Bezpieczna Droga Do Szkoły, Niechronieni Uczestnicy Ruchu Drogowego i innych
- zauważył.
Rzecznik zwrócił się do obywateli, aby "pamiętać, że żołnierze Żandarmerii Wojskowej będą mogli podejmować interwencję wobec wszystkich osób w związku z nieprzestrzeganiem zasad postępowania w czasie epidemii SARS-CoV-2 oraz sprawdzać przestrzeganie obowiązku kwarantanny"
Protesty a koronawirus
Akty agresji, wandalizmu i napaści są absolutnie wykluczone; będziemy im stanowczo przeciwdziałać - zapowiedział we wtorek premier Mateusz Morawiecki, odnosząc się do protestów po orzeczeniu TK ws. aborcji. Szef rządu zaapelował też o spokój, a do mediów o łagodzenie sporu.
Podczas wtorkowej konferencji premier Mateusz Morawiecki przekonywał, że ze względu na obecną epidemię nie należy łamać zasad związanych z jej ograniczaniem.
Chroniąc siebie i przestrzegając zasad, które obowiązują w epidemii, chronimy także innych
- zaznaczył premier.
Jak dodał, obecnie doświadczamy "ryzyka niekontrolowanego przyrostu zakażeń".
To ryzyko jest ryzykiem również dla miejsc pracy, dla życia bardzo wielu milionów Polaków
- mówił szef rządu.
Dzisiejsze wzburzenie, dzisiejsze sytuacje, z którymi mamy do czynienia na ulicach i które oznaczają akty agresji, akty wandalizmu, napaści, ataków są absolutnie wykluczone i nie powinny mieć miejsca. Będziemy im ze stanowczością przeciwdziałać, ponieważ one burzą ład społeczny i prowadzą do nierespektowania prawa, nierespektowania również praworządności
- powiedział Morawiecki.
Zobacz też:
Zobacz wideo: " Dramat i nawet nie wiadomo, jak to cenzuralnie skomentować ". Kilka godzin dużych protestów w Warszawie przeciw zakazowi aborcji
Autor: Jola Marat