Powódź w Belgii: Polskie dzieci uwiezione w ośrodku
Od kilku dni Belgię nawiedzają intensywne deszcze, które spowodowały powodzie w wielu częściach kraju. Woda zalała także ośrodek wczasowy Polskiej Macierzy Szkolnej w Comblain-la-Tour w Walonii. W budynku przebywa ponad 60 polskich dzieci w wieku od 6 do 14 lat wraz z opiekunami.
- Po dwóch dniach opadów nic nie wskazywało na aż taką tragedię. Przedwczoraj wieczorem stan wody w rzece mocno się podniósł. Rano obudziliśmy się, mając naokoło budynku pełno wody. Na początku był to mniej więcej metr, później woda podniosła się nawet do dwóch metrów - powiedziała TVN24 prezes Polskiej Macierzy Szkolnej w Belgii, Barbara Wojda, która przebywa w ośrodku z dziećmi. Dodała, że w tej chwili czekają na pomoc i ewakuację. - Przebywamy na pierwszym i drugim piętrze budynku. (...) Wczoraj wieczorem po jednego chłopca przypłynęła łódź i jedna wychowawczyni pojechała z nim do szpitala, ponieważ źle się poczuł, zaczęło mu się kręcić w głowie. Myślę, że mógł to być atak paniki - zaznaczyła.
Zapewniła, że dzieci i opiekunowie są bezpieczni. Mają dostęp do jedzenia i picia. Sytuacja została opanowana.
Ewakuacja ponad 60 polskich dzieci
Piotr Ładomirski z Polskiej Macierzy Szkolnej w rozmowie z PAP podkreślił, że do budynku można się dostać tylko łodzią. - Zalane są wszystkie drogi dojazdowe. Woda w niektórych miejscach sięga ponad metra głębokości - argumentował.
Stały Przedstawiciel RP przy UE Andrzej Sadoś przekazał PAP, że dzieci zostaną ewakuowane przez belgijskie wojsko. Zgodnie z zapowiedziami tuż przed południem armia przystąpiła do akcji. - Są dwie łodzie, które zaraz powinny być wodowane - mówił o godzinie 10:30 reporter TVN24 Maciej Warsiński, który jest na miejscu.
Jak podaje TVN24 ewakuacja zakończyła się po 12. Dzieci wraz z opiekunami zostali wyprowadzeni po drabinie przez okno, znajdujące się na pierwszym piętrze. Na dole czekali ratownicy, którzy podpłynęli na pontonach. - Dzieci są zabezpieczone, przewożone w bezpieczne, suche miejsce, skąd zostaną odebrane transportem, który udało nam się zorganizować przy ogromnej pomocy stałego przedstawicielstwa Polski przy Unii Europejskiej - tłumaczył wicekonsul Kacper Szyndlarewicz z ambasady RP w Belgii.
Zobacz także:
Wyjątkowo rzadkie i niebezpieczne zjawisko atmosferyczne w Polsce. Czym jest mezocyklon?
Zauważono 2-letnie dziecko na powierzchni jeziora. Nie udało się go uratować
Około roczny chłopiec w tarnowskim Oknie Życia. "Dziecko było spokojne, ubrane i zadbane"
Zobacz wideo: Niszczycielskie powodzie nawiedziły zachodnie Niemcy. Nie żyje co najmniej kilkadziesiąt osób, a wiele pozostaje zaginionych
Autor: Dominika Czerniszewska
Źródło: PAP/TVN24