Śmierć poszukiwanej Moniki Dejk-Ćwikły
Monika Dejk-Ćwikła była wokalistką zespołu OBRASQi. 13 grudnia około godz. 13:00 wyszła na spacer z psem i już nie wróciła do domu. Jeszcze tego samego dnia rozpoczęły się poszukiwania 33-latki. Dwa dni później, jak poinformowała sierżant Aldona Domaszk z Komendy Powiatowej Policji w Kartuzach w rozmowie z portalem tvn24.pl, operator drona namierzył zwłoki w Jeziorze Klasztornym w Kartuzach.
Rozmowy o śmierci
Rodzina zidentyfikowała ciało i potwierdziła, że to poszukiwana Monika Dejk-Ćwikła. Odnaleziono również ciało jej psa. Sprawą zajęli się policjanci pod nadzorem prokuratora, by wyjaśnić okoliczności zdarzenia. Na 16 grudnia zaplanowano przeprowadzenie sekcji zwłok.
Przyczyna śmierci Moniki Dejk-Ćwikły
Jak podaje Radio Gdańsk, prawdopodobną przyczyną zgonu 33-latki było utonięcie. Zakończona sekcja zwłok wykluczyła możliwość, by do śmierci Moniki Dejk-Ćwikły przyczyniły się osoby trzecie.
Prokurator Rejonowy w Kartuzach Marek Kopczyński powiedział Radiu Gdańsk, że na ciele kobiety nie stwierdzono żadnych obrażeń. Hipoteza o nieszczęśliwym wypadku jest bardzo możliwa. Prawdopodobnie Dejk-Ćwikła weszła na zamarznięte jezioro, by ratować swojego psa. Tafla lodu załamała się, a kobieta i pies wpadli do wody. Prokuratura prowadzi śledztwo w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Te leki zostały wycofane z obrotu. Sprawdź, czy masz je w swojej apteczce
- Oszustwo na zwrot podatku. Cyberprzestępcy podszywają się pod Krajową Administrację Skarbową. Na co uważać?
- Smog w Polsce - w najbliższym czasie może być coraz gorzej. Sprawdź radar na żywo - 16.12.2022
Autor: Justyna Piąsta
Źródło: Radio Gdańsk
Źródło zdjęcia głównego: Canon_77/Getty Images, Instagram @obrasqi