Lekooporny grzyb w szpitalach: "Może się zadomowić". Dlaczego jest groźny?

Lekooporny grzyb coraz częstszy w europejskich szpitalach. Dlaczego jest tak groźny?
Lekooporny grzyb coraz częstszy w europejskich szpitalach. Dlaczego jest tak groźny?
Źródło: Getty Images/Morsa Images
Wzrasta liczba zachorowań oraz skala ognisk epidemicznych lekoopornego grzyba. Czym jest Candidozyma auris? Gdzie zanotowano najwięcej przypadków? Sprawdź, dlaczego jest tak niebezpieczny.
Artykuł w skrócie:
  • Candidozyma auris (C. auris) to grzyb, który często jest oporny na leki przeciwgrzybicze i może powodować groźne infekcje u pacjentów z osłabioną odpornością
  • Może przetrwać na różnych powierzchniach i sprzęcie medycznym, a także rozprzestrzeniać się między pacjentami
  • Candidozyma auris nadal szybko rozprzestrzenia się w europejskich szpitalach, stanowiąc poważne zagrożenie dla pacjentów i systemów opieki zdrowotnej

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo:

DD_20250616_RSV
Zakażenie RSV może być groźniejsze niż grypa
Źródło: Dzień Dobry TVN

Dlaczego Candidozyma auris jest niebezpieczny?

Candidozyma auris (C. auris) to grzyb, który zazwyczaj rozprzestrzenia się w placówkach opieki zdrowotnej, często jest oporny na leki przeciwgrzybicze i może powodować groźne infekcje u pacjentów z osłabioną odpornością.

Może przetrwać na różnych powierzchniach i sprzęcie medycznym, a także rozprzestrzeniać się między pacjentami. W latach 2013–2023 kraje UE/EOG (Europejski Obszar Gospodarczy) zgłosiły ponad 4 000 przypadków zachorowań, a w samym 2023 roku liczba ta znacznie wzrosła - do 1 346 przypadków zgłoszonych przez 18 krajów. Za większość przypadków w ciągu dekady 2013–2023 odpowiadało pięć krajów – Hiszpania (1807), Grecja (852), Włochy (712), Rumunia (404) i Niemcy (120).

ECDC regularnie ocenia sytuację epidemiologiczną, możliwości laboratoryjne i przygotowanie systemu opieki zdrowotnej do reagowania na zakażenie C. auris w czterech badaniach od 2018 r. i publikuje szybkie oceny ryzyka, w tym opcje zapobiegania i kontroli zakażeń.

Najnowsze badanie tego typu potwierdza, że Candidozyma auris nadal szybko rozprzestrzenia się w europejskich szpitalach, stanowiąc poważne zagrożenie dla pacjentów i systemów opieki zdrowotnej. Podkreślono znaczenie wczesnego wykrywania i kontroli transmisji, aby uniknąć szybkiego rozprzestrzeniania się zakażeń na szeroką skalę.

- C. auris rozprzestrzenił się w ciągu zaledwie kilku lat – od odosobnionych przypadków do powszechnego występowania w niektórych krajach. To pokazuje, jak szybko może zadomowić się w szpitalach – powiedział dr Diamantis Plachouras, kierownik Sekcji Oporności na Leki Przeciwdrobnoustrojowe i Zakażeń Związanych z Opieką Zdrowotną ECDC, cytowany w materiałach prasowych. - Jednak nie jest to nieuniknione – dodał.

Candidozyma auris - gdzie znajdują się największe ogniska?

Ostatnie ogniska choroby zgłoszono na Cyprze, we Francji i Niemczech, natomiast Grecja, Włochy, Rumunia i Hiszpania wskazały, że nie są już w stanie rozróżniać konkretnych ognisk z powodu rozległego rozprzestrzenienia regionalnego lub krajowego. W niektórych z tych krajów trwała lokalna transmisja wystąpiła w ciągu zaledwie kilku lat od pierwszego udokumentowanego przypadku, co wskazuje na krytyczny moment dla wczesnych interwencji w celu powstrzymania rozprzestrzeniania się choroby.

Pomimo rosnącej liczby zachorowań, tylko 17 z 36 krajów uczestniczących w najnowszych badaniach posiada obecnie krajowy system nadzoru nad C. auris. Tylko 15 krajów opracowało szczegółowe krajowe wytyczne dotyczące zapobiegania i kontroli zakażeń. Możliwości laboratoryjne są stosunkowo większe – 29 krajów zgłosiło dostęp do laboratorium referencyjnego lub specjalistycznego w zakresie mykologii, a 23 oferuje badania referencyjne dla szpitali. Chociaż liczba zakażeń C. auris wyraźnie rośnie, bez systematycznego nadzoru i obowiązkowego raportowania rzeczywista skala problemu jest prawdopodobnie niedoszacowana.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości