Silny wiatr przewrócił żaglówki z dziećmi. "Nie mogły się wydostać"

Akcja ratunkowa na jeziorze Sławskim
Silny wiatr przewrócił żaglówki z dziećmi
Źródło: Policja Lubelska
Silny wiatr przewrócił żaglówki, na których znajdowały się dzieci, na jeziorze Sławskim (Lubuskie). "To zdarzenie pokazuje, jak niebezpieczna potrafi być woda w połączeniu ze zmieniającymi się warunkami atmosferycznymi" - podkreśliła policja. W jakim stanie są uczestnicy wypadku?
Kluczowe fakty:
  • Na jeziorze Sławskim, w miejscowości Sława, doszło do groźnej sytuacji. Silny wiatr przewrócił żaglówki, na których znajdowały się dzieci.
  • Na szczęście szybka reakcja policjantów i ratowników WOPR pozwoliła uniknąć niebezpieczeństwa.
  • Uczestnicy zdarzenia zostali bezpiecznie odholowani do brzegu.

Dalsza część tekstu pod wideo:

DD_20240630_Woda_REP_napisy
Uważaj nad wodą - ona nie wybacza błędów - napisy
Źródło: Dzień Dobry TVN

Lubuskie. Wiatr wywrócił żaglówki z dziećmi

Do zdarzenia doszło w piątek, 11 lipca po południu w Sławie, na jeziorze Sławskim. Silny podmuch wiatru przewrócił żaglówki, na których znajdowały się dzieci uczestniczące w obozie żeglarskim. O wypadku poinformowano policjantów pełniących służbę na wodzie.

"Dyżurny Komendy Powiatowej Policji we Wschowie przekazał, że dzieci znajdujące się w wodzie nie mogą się wydostać, a przewrócone żaglówki i osoby dryfują w kierunku przybrzeżnych zarośli. Na informację natychmiast zareagowali funkcjonariusze: podkomisarz Marcin Szakoła z Wydziału Prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim oraz aspirant Radosław Kamiński z Komendy Powiatowej Policji we Wschowie. Już po niecałej minucie dotarli do miejsca zdarzenia, a chwilę później dołączyli do nich ratownicy WOPR z oddziału w Sławie" - przekazał młodszy aspirant Oskar Stroński z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim.

Akcja ratunkowa na jeziorze Sławskim

Dzięki błyskawicznej akcji służb udało się udzielić pomocy dzieciom przebywającym w wodzie, wydobyć zatopione łodzie na powierzchnię oraz bezpiecznie odholować jednostki pływające do brzegu.

"Na szczęście żadnemu z uczestników nie stało się nic poważnego" - przekazał funkcjonariusz. Jak dodał, wszystkie osoby posiadały kamizelki ratunkowe, które w awaryjnych sytuacjach pozwalają unosić się na wodzie.

"To zdarzenie pokazuje, jak nieprzewidywalna i niebezpieczna potrafi być woda w połączeniu ze zmieniającymi się warunkami atmosferycznymi" - zaznaczył mundurowy.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości