Kłótnia o hotelowe leżaki zamieniła się w rękoczyny. "Tato, przyjdź szybko, bo biją mamę"

Źródło: Dzień Dobry TVN
A może tak rzucić wszystko i wyjechać do Hiszpanii?
A może tak rzucić wszystko i wyjechać do Hiszpanii?
Wakacje bez paszportu
Wakacje bez paszportu
Tego nie rób podczas wakacji
Tego nie rób podczas wakacji
Wolontariat - ciekawy sposób na wakacje
Wolontariat - ciekawy sposób na wakacje
Bezpieczne wakacje Twojego dziecka
Bezpieczne wakacje Twojego dziecka
Uroki i magia wakacji w starym stylu
Uroki i magia wakacji w starym stylu
Najlepsze książki na wakacje - co czytać latem?
Najlepsze książki na wakacje - co czytać latem?
Kiedy wakacje stresują, zamiast cieszyć
Kiedy wakacje stresują, zamiast cieszyć
Na wakacje na Śląsk
Na wakacje na Śląsk
Polscy wczasowicze odgradzają wybrane miejsca na plaży parawanami, a turyści na wybrzeżu hiszpańskim biją się na basenie o hotelowe leżaki. Incydentów z kłótnią wakacyjną w tle odnotowuje się coraz więcej. Jedno z takich zdarzeń miało miejsce ostatnio na kanaryjskiej wyspie Fuerteventura. Interweniowała tam Gwardia Cywilna.

Fuerteventura. Scysja o hotelowe leżaki nad basenem

Jak podaje tvn24.pl, tegoroczny sezon na wybrzeżu hiszpańskim obfituje w różnego rodzaju incydenty, których podłożem jest kłótnia o zajmowane nad basenem miejsca. W samym centrum takiego zdarzenia znalazła się ostatnio wypoczywająca na Fuerteventurze rodzina z Albacete.

Wydawana na Wyspach Kanaryjskich gazeta "Diario de Avisos" opisała sytuację, do której doszło w jednym z lokalnych hoteli. Kobieta wraz z dwiema córkami wybrała się po obiedzie na basen. Mąż został w pokoju i oddawał się popołudniowej sjeście. Mężczyzna nagle otrzymał od dzieci wiadomość o niepokojącej treści: "Tato, przyjdź szybko, bo biją mamę". Gdy wczasowicz zjawił się na miejscu, interwencję podejmowała już wezwana Gwardia Cywilna.

Z relacji hiszpańskiej rodziny wynika, że kobieta weszła w ostrą wymianę zdań z dwoma brytyjskimi turystami, którzy uważali, że zajęty przez nią wolny leżak hotelowy należy do nich, ponieważ znajduje się naprzeciwko ich pokoju. Hiszpanka próbowała wyprowadzić cudzoziemców z błędu, jednak kłótnia zakończyła się rękoczynami. Jeden z zagranicznych turystów przewrócił ciężki hamak, który spadł na stopę wczasowiczki. Poszkodowana kobieta twierdzi, że pracownicy hotelu nie zareagowali odpowiednio na ten akt agresji, dlatego wraz z rodziną przeniosła się do innego miejsca oferującego noclegi. Kobieta zamierza wykonać obdukcję, ponieważ odczuwa silny ból nogi oraz kręgosłupa.

Hiszpania. Zakaz rezerwowania leżaków

Jak podaje tvn24.pl, najwięcej kłótni o zajmowanie hotelowych leżaków wszczynają w Hiszpanii przybyli z innych zakątków kraju obywatele oraz turyści z Wielkiej Brytanii i Francji. W wielu kurortach panuje moda na samowolne rezerwowanie miejsc nad basenem. Wczasowicze z samego rana pozostawiają na leżakach ręczniki, a następnie wracają do pokoju na dalszy odpoczynek i liczą na to, że nikt w ciągu najbliższych godzin nie rozłoży się na miejscu, gdzie widoczne są rzeczy obcej osoby. Właściciele większości hoteli ostrzegają przed takimi praktykami.

Według "Daily Mail" zakaz rezerwowania w ten sposób leżaków wprowadził m.in. hotel Estival na Costa del Sol koło Malagi. Kurort informuje, że pozostawione rzeczy zostaną usunięte po 45 minutach, by zwolnić miejsce innym korzystającym z basenu turystom.

Więcej informacji na stronie tvn24.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

Autor: Berenika Olesińska

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Peter Cade/Getty Images

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
Materiał promocyjny

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana