18-latka porwała ze szpitala noworodka. Kobieta przebrała się za lekarkę

Hamburg. 18-latka porwała ze szpitala noworodka
Uwaga! TVN. Porwanie i zabójstwo 10-letniego Olka
Uwaga! TVN. Porwanie i zabójstwo 10-letniego Olka
Bądź bezpieczna!
Bądź bezpieczna!
"Projekt Lady". Dom uczestniczki ucierpiał w pożarze. Trwa zbiórka pieniędzy
"Projekt Lady". Dom uczestniczki ucierpiał w pożarze. Trwa zbiórka pieniędzy
Pożar domu jednorodzinnego w Kole. Zginęła 5-letnia dziewczynka
Pożar domu jednorodzinnego w Kole. Zginęła 5-letnia dziewczynka
Uwaga! TVN: Rodzice nie puszczali dzieci do szkoły. W trosce o bezpieczeństwo
Uwaga! TVN: Rodzice nie puszczali dzieci do szkoły. W trosce o bezpieczeństwo
Bezpieczny dom dla dzieci
Bezpieczny dom dla dzieci
18-letnia Bułgarka użyła podstępu, by dostać się do kliniki i porwać dziecko jednej z przebywających tam świeżo upieczonych matek. Kobieta działała na skutek silnego kryzysu psychicznego. Noworodka szukało ponad 20 patroli policji.

Hamburg. 18-latka porwała ze szpitala dziecko

W poniedziałek, 20 listopada w szpitalu Helios Mariahilf w Hamburgu doszło do porwania 5-tygodniowego dziecka, które przebywało wraz z matką na jednym z oddziałów. Porywaczką była 18-letnia Bułgarka. Kobieta włożyła kitel lekarski i udawała pracownicę kliniki, a następnie okłamała 32-letnią pacjentkę opiekującą się swoim maleństwem, że w punkcie informacyjnym czeka na świeżo upieczoną rodzicielkę przesyłka, którą należy odebrać. Sprawczyni dodatkowo zaoferowała pomoc - obiecała, że przez tych kilka minut zajmie się noworodkiem.

18-latka nie wzbudzała żadnych podejrzeń, dlatego pacjentka z ufnością oddała w jej ręce swoją pociechę. Gdy młoda mama podeszła do recepcji, okazało się, że na jej nazwisko nie ma zarejestrowanej żadnej paczki. Kobieta wróciła więc do sali. Wtedy spostrzegła, że rzekoma lekarka zniknęła wraz z maleństwem.

O sprawie natychmiast zostały poinformowane służby. W akcję poszukiwawczą zaangażowano ponad 20 patroli policji, jednak interwencja funkcjonariuszy nie przyniosła zadowalających efektów. Dziecko ostatecznie wróciło do matki, jednak tylko przez wzgląd na to, że sprawczyni ponownie przyjechała do szpitala, w którym popełniła przestępstwo.

Porywaczka noworodka jest w złym stanie psychicznym

Około 21:30, niecałe dwie godziny po porwaniu, 18-letnia Bułgarka podjechała pod klinikę białym vanem w eskorcie swojego brata. Kobieta oddała noworodka zatroskanej pacjentce, a następnie została aresztowana. Po wstępnych badaniach w placówce psychiatrycznej uznano, że sprawczyni nie działała racjonalnie, ponieważ przechodziła silny kryzys psychiczny. Z informacji podawanych przez niemieckie media wynika, że porywaczka nie tak dawno doświadczyła poronienia.

Dziecko, które zostało uprowadzone, nie doznało żadnych obrażeń fizycznych. Policja prowadzi śledztwo w celu ustalenia szczegółów i okoliczności zdarzenia. Szpital natomiast analizuje, w jaki sposób kobieta dostała się na teren placówki. Sprawczyni nie miała żadnych powiązań z rodzicami malucha. 

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady. 

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości