Cztery psy rzuciły się na kobietę z dziećmi. Dramatyczne zdarzenie nagrała kamera

Psy zaatakowały kobietę z dziećmi
Psy zaatakowały kobietę z dziećmi
Źródło: serikbaib/Getty Images

Cztery owczarki niemieckie rzuciły się na wychodzącą z jednej z gdańskich kamienic kobietę z dziećmi. Właściciel psów nie miał zaświadczenia o szczepieniu. Sprawą zajęła się policja. Jak się okazało, w budynku jest prowadzona nielegalna hodowla.

Gdańsk. Cztery psy rzuciły się na kobietę z dziećmi

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło na klatce schodowej jednej z kamienic na Biskupiej Górce w Gdańsku. Na nagraniu, które zostało opublikowane w mediach społecznościowych, widzimy kobietę z dziećmi, która wchodzi do kamienicy, a po chwili z przerażeniem z niej wybiega.

Czy domowe zwierzęta wyczuwają choroby?

Źródło: Dzień Dobry TVN
Pupil w domu – twój osobisty lekarz
Pupil w domu – twój osobisty lekarz
Zwierzęta o niezwykłych talentach
Zwierzęta o niezwykłych talentach
Lisy jak psy i koty. Czy staną się zwierzętami domowymi?
Lisy jak psy i koty. Czy staną się zwierzętami domowymi?
Nietypowe zwierzęta domowe
Nietypowe zwierzęta domowe
Sekretne  życie wiewiórek
Sekretne życie wiewiórek

Okazało się, że została zaatakowana przez cztery owczarki niemieckie, które nie miały smyczy i kagańców. Po chwili na ratunek osaczonym mieszkańcom przyszedł starszy mężczyzna, który próbował przegonić agresywne zwierzęta. Na miejsce wezwana została policja.

Cztery owczarki zaatakowały kobietę z dziećmi

Kobieta i dzieci odnieśli niegroźne obrażenia. Właściciel owczarków nie mógł udowodnić, że czworonogi są zaszczepione. - Policjanci we współpracy z innymi służbami sprawdzą, w jakich warunkach trzymane są psy. Funkcjonariusze wyjaśniają wszystkie okoliczności tej sprawy - informuje Pomorska Policja.

Nielegalna hodowla w Gdańsku

Wszystko wskazuje na to, że w kamienicy prowadzona jest nielegalna hodowla. Z informacji, jakie przekazują internauci wynika ponadto, że opisywane zdarzenie z 1 lutego to nie pierwsza tego typu sytuacja.

- Mimo zgłoszenia tego wydarzenia na policję sytuacja się nie zmieniła i psy są nadal u tego właściciela. Przypominamy, że 10 lat temu odebrano temu panu 11 psów ze względu na warunki w jakich je trzymał. Sąd wówczas umorzył tę sprawę, a pan Władysław Z. wkrótce hodowlę wilczurów odnowił, mimo skarg sąsiadów - informuje Stowarzyszenie Biskupia Górka.

Jak ustalił portal trojmiasto.pl, ostatnia kontrola była przeprowadzona we wrześniu 2021 roku. Władysław Z. nie wpuścił wówczas do domu inspektorów weterynaryjnych. Ostatecznie kontrola nie wykazała, aby psy były zaniedbane.

Zobacz też:

podziel się:

Pozostałe wiadomości