55-latek awanturował się podczas lotu z Egiptu. Lotnisko opuścił pod opieką mamy

55-latek awanturował się w samolocie
55-latek awanturował się w samolocie
Źródło: GettyImages/Jub Rubjob/Witthaya Prasongsin
55-letni mężczyzna lecący z Hurghady do Katowic przysporzył sporych problemów załodze i pasażerom. Był pod wpływem alkoholu, nie słuchał poleceń personelu i próbował się rozebrać. Przez swoje zachowanie musiał wrócić do domu pod opieką mamy.
Kluczowe fakty:
  • 55-latek awanturował się podczas lotu do Polski.
  • Straż Graniczna musiała podjąć interwencje wobec agresywnego pasażera, który był pod wpływem alkoholu.
  • Z lotniska odebrała go mama.
Bądź bezpieczna!
Źródło: Dzień Dobry TVN

Awanturował się w samolocie

Do groźnego zdarzenia doszło podczas lotu z Hurghady w Egipcie do Katowic. 55-latek pod wpływem alkoholu awanturował się na pokładzie samolotu. Po wylądowaniu interwencję wobec mężczyzny musiała podjąć Straż Graniczna. Jak przekazano w komunikacie Straży, pasażer zakłócał porządek, nie stosował się do poleceń załogi i rozbierał się.

- Od Polaka wyczuwalna była wyraźna woń alkoholu - poinformowano.

55-latek trafił pod opiekę mamy

55-latek został zabrany z pokładu w towarzystwie funkcjonariuszy i umieszczony w pomieszczeniu Straży Granicznej. Przebadano go alkomatem, a badanie wykazało ok. 2,94 promila alkoholu w organizmie.

 Mieszkaniec powiatu będzińskiego opuścił teren lotniska pod opieką mamy, która po niego przyjechała. Będzie musiał też stawić się w Placówce Straży Granicznej w Katowicach-Pyrzowicach, gdy wytrzeźwieje. - Ten podróżny nie jest typem pasażera z klasą - przekazano w komunikacie.

Więcej w TVN24.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości