Dubaj. Polska modelka oskarża fryzjera o oszpecenie
Caroline Derpienski (Karolina Derpieńska) trzy lata temu wyjechała z Polski i osiedliła się na Florydzie, gdzie rozpoczęła karierę influencerki oraz modelki. Jej profil na Instagramie obserwuje już ponad 6 milionów użytkowników aplikacji. Celebrytka, o której do tej pory było dość cicho w polskich mediach, kilka dni temu zainteresowała rodaków udostępnioną w sieci relacją z wizyty w dubajskim salonie fryzjerskim.
Emigrantka z Polski opublikowała nagranie, na którym nie mogła powstrzymać łez. Kobieta opowiedziała, że nawiązała współpracę z jednym z najlepiej ocenianych lokalnych stylistów i poddała się zabiegowi koloryzacji włosów. Proces odświeżenia odcienia pasemek przeszedł bez większych komplikacji, ale "dramat" Caroline rozegrał się kilka minut później, gdy fryzjer na własne ryzyko, bez uzyskania zgody klientki, skrócił długość jej kosmyków.
- Może to jest głupota dla niektórych, ale na pewno większość kobiet mnie zrozumie. (...) Włosy były moim atutem, a totalnie mi je dziś zniszczono. (...) Facet wziął nożyczki i obciął mi połowę włosów po długości. (...) Ta sytuacja mnie zabolała, ponieważ nie zgodziłam się na zmianę mojego wizerunku. Nie wiem, jak tam wytrzymałam, siedziałam na fotelu i całe ciało mi się trzęsło. Miałam tak silny atak paniki - wyznała influencerka.
Polka zaznaczyła, że fryzjer naraził ją na duże straty finansowe, ponieważ pozbawił ją wartych fortunę "doczepów". - Moje naturalne włosy były do biustu i je zapuszczałam. Miałam też doczepiane włosy, które kosztowały mnie kilka tysięcy dolarów. (...) Facet mi posiekał włosy za kilka tysięcy... Moje ciężko zarobione pieniądze, ja każdy pieniądz szanuję. Jak on mógł mi obciąć nie dość, że naturalne włosy, to jeszcze całe kupione doczepy?! - żaliła się kobieta.
Caroline Derpienski opowiada o skutkach nieudanej metamorfozy
Pochodząca z Białegostoku celebrytka pragnie zdobyć szeroką rozpoznawalność w Stanach Zjednoczonych. W osiągnięciu celu miała jej pomóc między innymi zbliżająca się "najważniejsza w życiu sesja zdjęciowa" dla "najbardziej prestiżowego magazynu w USA". Derpienski zrezygnowała jednak z tego projektu, ponieważ nie chce brać w nim udziału w niespełniającej jej oczekiwań fryzurze.
- Ja tego nie wstawiam, żeby robić z siebie kolejną influencerkę "o Boże, zniszczyli mi włosy, o Boże, obcięli mi za dużo", nie! Ja chcę tylko powiedzieć, że to jest nie fair obcinać klientowi włosy bez jego zgody. (...) Sesję odwołuję, przekładam, dziękuję za zniszczenie mi marzeń - przekazała na Instagramie.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Halina Mlynkova przeszła metamorfozę. Fani: "Wiosenne szaleństwo"
- Natasza Urbańska zmieniła kolor włosów. Kim się inspirowała? "Moja nowa supermoc"
- Te metamorfozy odmieniają codzienność seniorek. "Nie spodziewałam się, że można tak wyglądać"
Autor: Berenika Olesińska
Źródło: Pudelek.pl
Źródło zdjęcia głównego: Peter Dazeley/Getty Images