Niebezpieczny trend urodowy z TikToka. Podkręcanie włosów przy użyciu kaloryfera

Influencerka.
Dziwne triki urodowe z TikToka
Źródło: Carol Yepes/ Getty Images
TikTok to platforma, na której znaleźć można wiele rożnych trików, ułatwiających życie. Niemniej są wśród nich i takie, których lepiej nie próbować na własnej skórze. A przykładem może być kręcenie włosów przy użyciu… kaloryfera. 

Urodowe triki z TikToka – jak zakręcić włosy bez użycia lokówki?

Zazwyczaj kiedy chcemy pochwalić się burzą loków, a nie dostałyśmy takiej fryzury od matki natury, sięgamy po lokówkę lub prostownicę. Bywają jednak sytuacje, kiedy nie jesteśmy w posiadaniu tego typu sprzętu, a marzy nam się właśnie takie uczesanie. Co więc z zrobić w takiej sytuacji? Na pewno nie trzeba od razu rezygnować z tego pomysłu. Sposobów, by zakręcić kosmyki bez użycia ciepła jest wiele. Niemniej teraz przedstawimy ci ten, który nas zaskoczył najbardziej.

O czym mowa? Chodzi o patent, który przedstawiła na TikToku @elisamontorio. Dziewczyna pokazała, jak można stworzyć fale, korzystając z ciepłego kaloryfera… Tak, tak, to nie żart.  W jaki sposób uzyskała ona wymarzona fryzurę? Włosy podzieliła na pasma i każde z nich pojedynczo owinęła wokół rozgrzanego szczebelka. Dlaczego lepiej nie iść w jej ślady? Biorąc pod uwagę fakt, że nie jesteśmy w stanie kontrolować w żaden sposób temperatury grzejnika, możemy po prostu spalić pasma. A gdyby tego było mało istnieje też ryzyko poparzenia skóry na twarzy.

@elisamontorio

#stitch con @kekka.mngcsl grazie che mi hai insegnato questo nuovo metodo HAHAHAHA #perte #viral #trend #foryou #hairstyle

♬ It's Tricky - RUN DMC

Jak zakręcić włosy beż użycia ciepła?

Nie masz przy sobie lokówki, prostownicy czy wałków? Nic straconego. Piękne fale wciąż mogą pojawić się na twojej głowie. W jaki sposób? Znacznie bezpieczniejszą opcją jest patent z użyciem skarpetek czy paska od szlafroka. Wystarczy, że owiniesz cienkie pasma wokół materiału i odczekasz tak parę godzin lub noc. Po upływie tego czasu możesz cieszyć się lokami.

Zobacz także:

Joanna Andrzejewska

podziel się:

Pozostałe wiadomości