Kosmeceutyki - co to jest?
Joanna Andrzejewska, redakcja dziendobry.tvn.pl: Kiedy myślę o kosmetykach z apteki, w pierwszej kolejności do głowy przychodzi mi teza, że są one bezpieczniejsze, niż te "klasyczne", drogeryjne. Czy mam rację?
Katarzyna Osipowicz, dermatolog: Nie bardzo. Produkty kosmetyczne, które znajdują się w ofertach aptek, to te same preparaty, które sprzedaje drogeria. W Polsce nie ma prawa, które regulowałoby taką sprzedaż. Zawsze patrzmy na skład i analizujmy, do jakiego problemu przeznaczony jest dany preparat czy od którego miesiąca jest dedykowany. Warto też wiedzieć, że w związku z tym, że kosmetyków jest naprawdę dużo, wyodrębniono spośród nich kosmeceutyki. Są to produkty, które zawierają wysokie stężenia aktywnych składników, często tych samych, które znajdziemy w lekach dermatologicznych. Dedykuje się je konkretnym problemom. Mówi się też, że kosmeceutyki to brakujące ogniwo pomiędzy kosmetykami i lekami.
A czy można założyć, że każdy kosmetyk apteczny to dermokosmetyk?
Nie. Aktualnie w aptece dostępne jest wszystko. I to, że coś stoi na półce aptecznej, nie oznacza, że jest najlepszym wyborem. Uważam, że warto sięgać po dermokosmetyki, ale w momencie, gdy mają one bogaty skład. Dodam, że dermokosmetyki to kosmeceutyki.
Mówi Pani, że w aptekach jest dziś wszystko. A dlaczego niektóre kosmetyki można kupić wyłącznie w aptece?
Często to po prostu reklama i podniesienie prestiżu danej marki. Niekiedy też chęć klasyfikowania produktu jako lepszy od innych. Na szczęście jednak świadomość konsumentów wciąż rośnie i coraz rzadziej ulegają oni takim chwytom marketingowym.
Chciałam jeszcze zapytać o kosmetyki, które wykazują lecznicze działanie. Czy możemy określić je mianem leku?
Nie, lek musi przejść specjalne badania. Po przejściu odpowiednich testów, zostaje on dopuszczony na rynek jako lek i w taki sposób się go rejestruje, uwzględniając wszystkie aspekty prawne i możliwe działanie niepożądane.
Apteczne hity, które są tańszą alternatywą drogich kosmetyków
Warto też wiedzieć, że niektóre produkty apteczne, które bardziej niż kosmetyk przypominają leczniczy balsam lub maść, mogą z powodzeniem zastąpić tak zwane drogeryjne hity. I choć ich moc jest podobna, cena znacząco różna. Na które preparaty warto więc zwrócić szczególną uwagę?
Maść z witaminą A – cena ok. 6,00 PLN
Nie od dziś wiadomo, że witamina A świetnie działa na naszą skórę – a w szczególności jej pochodna, czyli retinol. Tego typu maści doskonale wpływają przeciwstarzeniowo i przeciwzmarszczkowo. Taki preparat możesz używać samodzielnie – na przykład na dłonie, łokcie czy pięty lub też dodawać odrobinę do ulubionego balsamu.
Maść z mocznikiem – cena ok. 10,00 PLN
Ten specyfik okaże się doskonałą propozycją dla suchej skóry. Dlaczego akurat mocznik? Ponieważ ma on za zadanie utrzymać w skórze odpowiedni poziom wody. Ponadto zda też egzamin, gdy leczymy oparzenia i odmrożenia. Świetnie zadziała też na gojącą się ranę. W produktach kosmetycznych dodawany jest on w różnych stężeniach. Jeśli w danym preparacie będzie go mało, ma wówczas za zadanie zmiękczyć i nawilżyć. W wyższym stężeniu działa jak peeling, ponieważ złuszcza.
Najskuteczniejszy mocznik w dermokosmetykach to ten 10% - 30%. Takie stężenie substancji zrywa keratyny, czyli wiązania wodorowe i powoduje zmiękczenie skóry oraz realnie podwyższa jej przepuszczalność. Warto też wiedzieć, że mocznik w dermokosmetykach jest stosowany jako substancja pomocnicza, ułatwiająca wnikanie w głębokie warstwy skóry preparatów leczniczych.
Panthenol – cena ok. 10,00 PLN
Ten preparat większość kojarzy przede wszystkim z poparzeniami słonecznymi. I słusznie, choć dobrze zdawać sobie sprawę, że leczenie poparzonej promieniami UV skóry, to nie jest jego jedyna super moc. Panthenol to prowitamina B5, czyli jeden z tych elementów, który potrzebny jest nie tylko skórze, ale i włosom. Jak można korzystać z tego produktu? Użyj go jako silnie nawilżający balsam lub preparat po goleniu czy depilacji. Zaaplikuj go też jako odżywkę do paznokci (przenika on głęboko w płytkę) lub odżywkę do włosów.
Woda termalna – cena ok. 20,00 PLN
Co to jest? To szczególny rodzaj wód podziemnych, który zawiera nawet kilkaset minerałów. Produkt ten możesz wykorzystać jako mgiełkę orzeźwiającą, utrwalacz make-up’u lub tonik.
Maść cynkowa – cena ok. 5,00 PLN
Ten preparat powinien znaleźć się w kosmetyczce każdej dziewczyny, która zmaga się z trądzikiem. Dlaczego? A chociażby dlatego, że cynk posiada właściwości przeciwzapalne i wysuszające. Maść tę aplikuje się stopniowo. Dlaczego nie na całą twarz? Ponieważ wysuszysz buzię. Produktu tego nie powinno się używać w czasie ciąży.
Żel ze świetlikiem – cena ok. 10,00 PLN
Zmęczona lub podrażniona skóra wokół oczu? Jeśli borykasz się z tym problemem, koniecznie wypróbuj ten żel. Produkt ze świetlikiem lekarskim zadziała kojąco, a jednocześnie zniweluje oznaki zmęczenia oraz ból oczu. Jeśli chcesz wzmocnić efekt, trzymaj ten żel w lodówce. Chłodny preparat świetnie podziała na opuchliznę.
Olejek rycynowy – cena ok. 10,00 PLN
Ten produkt jest w stanie zastąpić ci wcierkę do włosów, a także odżywkę do rzęs i brwi. Sprawia, że kosmyki rosną szybciej i stają się mocniejsze. Co ważne, możesz nim też olejować czuprynę. Jednocześnie preparat ten sprawdzi się jako metoda na pryszcze. Wystarczy, że punktowo zaaplikujesz go na niedoskonałości.
Krople żołądkowe – cena ok. 4,00 PLN
Tak, tak, ten popularny lek na żołądek doskonale sprawdzi się jako wcierka do skóry głowy. Jak zadziała? Przeciwłupieżowo, wzmacniająco, wygładzająco, a także odżywiająco i nawilżająco. Jak korzystać z urodowych właściwości tego produktu? Biorąc pod uwagę fakt, że zawiera on alkohol, trzeba koniecznie go rozcieńczyć? W jakiej proporcji? 3 do 1.
Przeczytaj też:
- Czym są kosmeceutyki?
- Krem z cynkiem – dlaczego warto go stosować?
- Jak walczyć z trądzikiem w dojrzałym wieku? Najczęstsze błędy pacjentów
Ekspert: dr n. med. Katarzyna Osipowicz
Autor: Joanna Andrzejewska
Źródło zdjęcia głównego: SerhiiBobyk/ Getty Images