Czwarta fala COVID-19
Czwarta fala COVID-19 przybiera na sile. Codziennie odnotowuje się coraz więcej przypadków zachorowań, coraz więcej osób wymaga hospitalizacji.
- Najnowsze prognozy przewidują, że szczyt zachorowań będzie na przełomie listopada i grudnia. Czy tak się stanie - trudno powiedzieć. Epidemia nie czyta naszych prognoz, tak jak pokazały poprzednie miesiące - nie zawsze się one sprawdzają - powiedział Waldemar Kraska.
Dodał też, że ten tydzień będzie dość ważny. - Zobaczymy, jaka jest utrzymująca się tendencja. Czy to jest tendencja wzrostowa na poziomie 100 procent, 110 procent, jak mieliśmy już w poprzednich dniach, czy będzie zdecydowanie mniejsza - podkreślił wiceminister.
Zobacz wideo: IV fala koronawirusa depcze nam po piętach
Koronawirus a obostrzenia. Jakie restrykcje mogą być wprowadzone?
Coraz częściej padają pytania o obostrzenia. Choć wiceminister zdrowia na tę chwilę nie podał konkretów, to nie oznacza jednak, że nie ma planów, by zaostrzyć restrykcje. Z ustaleń Wirtualnej Polski wynika, że w pierwszej kolejności rząd planuje zmniejszyć limity, np. w handlu, miejscach rozrywki, czy podczas zgromadzeń. Jedną z najważniejszych przesłanek do zwiększenia obostrzeń ma być tempo wzrostu osób hospitalizowanych.
Jak podaje portal, resort zdrowia jest przekonany, że szczyt fali przypadnie na około 20 tys. hospitalizacji.
Zobacz też:
- Nastolatka sama odebrała poród. Pomógł jej film na YouTube
- Mleko matki ma jeszcze jedną cenną właściwość. Chroni dziecko przed bakteriami opornymi na działanie antybiotyków
- Pogoda na środę. Pochmurno, miejscami deszcz
Autor: Dominika Czerniszewska
Źródło: tvn24.pl/Wirtualna Polska
Źródło zdjęcia głównego: sinology/Getty Images