Jest wstępny plan restrykcji w związku z czwartą falą koronawirusa. Czego możemy się spodziewać i kiedy?

Pandemia COVID-19
Pandemia COVID-19
Źródło: sinology/Getty Images
Szczyt zakażeń koronawirusem w Polsce będzie najprawdopodobniej na przełomie listopada i grudnia - prognozuje wiceminister zdrowia Waldemar Kraska, który gościł w radiowej Jedynce. Według ustaleń mediów rząd ma już wstępny plan obostrzeń. Z czym muszą liczyć się Polacy?

Czwarta fala COVID-19 

Czwarta fala COVID-19 przybiera na sile. Codziennie odnotowuje się coraz więcej przypadków zachorowań, coraz więcej osób wymaga hospitalizacji.

- Najnowsze prognozy przewidują, że szczyt zachorowań będzie na przełomie listopada i grudnia. Czy tak się stanie - trudno powiedzieć. Epidemia nie czyta naszych prognoz, tak jak pokazały poprzednie miesiące - nie zawsze się one sprawdzają - powiedział Waldemar Kraska.

Dodał też, że ten tydzień będzie dość ważny. - Zobaczymy, jaka jest utrzymująca się tendencja. Czy to jest tendencja wzrostowa na poziomie 100 procent, 110 procent, jak mieliśmy już w poprzednich dniach, czy będzie zdecydowanie mniejsza - podkreślił wiceminister.

Zobacz wideo: IV fala koronawirusa depcze nam po piętach

IV fala koronawirusa depcze nam po piętach
Źródło: Dzień Dobry TVN

Koronawirus a obostrzenia. Jakie restrykcje mogą być wprowadzone?

Coraz częściej padają pytania o obostrzenia. Choć wiceminister zdrowia na tę chwilę nie podał konkretów, to nie oznacza jednak, że nie ma planów, by zaostrzyć restrykcje. Z ustaleń Wirtualnej Polski wynika, że w pierwszej kolejności rząd planuje zmniejszyć limity, np. w handlu, miejscach rozrywki, czy podczas zgromadzeń. Jedną z najważniejszych przesłanek do zwiększenia obostrzeń ma być tempo wzrostu osób hospitalizowanych. 

Jak podaje portal, resort zdrowia jest przekonany, że szczyt fali przypadnie na około 20 tys. hospitalizacji.

Zobacz też:

1,5% dla Fundacji TVN
Fundacja TVN 1,5%
podziel się:

Pozostałe wiadomości